Autor Wątek: Bieszczady  (Przeczytany 4809 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Waldek

  • Administrator
  • Wytrawny grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 13 764
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 22, 2012, 08:18:57 »
Też czasami mam ochotę "zostawić wszystko" i zmienić miejsce zamieszkania. Na razie dzieci mam małe ale w przyszłości...
Bogusław, organizujemy spotkania w Beskidzie Niskim. Prawdopodobnie w tym roku będziemy tam w większej grupie przynajmniej dwa razy. Już zapraszam.
Co do Bieszczadów to na pewno nie jest to już to samo miejsce co 30-40 lat temu. Jednak i czasy się zmieniły. Musimy się z tym pogodzić. Jednak dalej jest tam niezwykle urokliwie i relatywnie pusto.

Offline QAND

  • Członek Stowarzyszenia
  • Początkujący
  • Wiadomości: 240
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 22, 2012, 08:24:26 »
Jak trafię szóstkę to stawiam domek w Bieszczadach :):):)

Offline Waldek

  • Administrator
  • Wytrawny grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 13 764
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 22, 2012, 08:27:58 »
Jak trafię szóstkę to stawiam domek w Bieszczadach :):):)
Zaprosisz....?  :'(

Offline Rysiek

  • Członek Stowarzyszenia
  • Bywalec
  • Wiadomości: 1 011
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 22, 2012, 09:59:21 »
Jak trafię szóstkę to stawiam domek w Bieszczadach :):):)
Niestety jesteś na drugim miejscu  :P Ta szóstka o której mówisz jest już zarezerwowana dla mnie :D

Offline Ania

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 5 613
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 22, 2012, 15:20:29 »
Bieszczady to wspaniałe miejsce i bardzo chętnie spędziłabym tam resztę życia :D
Dla przypomnienia :D
Bieszczady
12 sierpnia.

Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

14 października

Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

11 listopada.

Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że wreszcie zacznie padać śnieg.

2 grudnia

Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Bieszczady.

12 grudnia.

Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia

Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

22 grudnia

Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

25 grudnia

Wesołych Pierd.... Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten sku...syn od pługu śnieżnego...przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo.

27 grudnia

Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

28 grudnia

Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia

Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

3 maja

Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi.

18 maja

Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach.
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2012, 15:25:13 wysłana przez Ania »

Offline Rysiek

  • Członek Stowarzyszenia
  • Bywalec
  • Wiadomości: 1 011
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 22, 2012, 19:27:45 »
Aniu, mnie wpadł do ręki taki tekst znaleziony gdzieś na strychu. Trochę przypomina Twoją opowieść, a może mi się wydaje? :)

2 grudnia

Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Jak tak dalej będzie padać to już wkrótce będzie można zrobić bałwana..

11 grudnia.

Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Robimy już trzeciego bałwana i niedługo trzeba będzie poprosić sąsiada czy możemy dalsze robić na jego łące. Po prostu kocham to miejsce.

18 grudnia

Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdową w końcu nie musimy informować turystów  „ A którędy do wsi”. Jakby bałwany były na Marszałkowskiej. Nabywam powoli kondycji fizycznej przy odśnieżaniu, ale ten pieprzony pług śnieżny znowu pozbawił mnie przyjemności.

21 grudnia

Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych cudownych płatków. Podobno nie ma dwóch takich samych na świecie? Czy to nie cudowne? Cale dłonie mam rozgrzane od łopaty, a moje mięśnie już dawno nie były tak twarde. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem,  żeby znowu popsuć mi zabawę. Nie odśnieżę drogi dojazdowej może się nie zorientuje, że tu mieszkam. Skurwysyn!

24 grudnia

Wesołych Pierwszych Świat w tym cudownym dzikim zakątku. Jeszcze więcej cudownego śniegu, już prawie dwa metry! Już nawet nie dojeżdża ten sku...syn od pługu śnieżnego. Ugrzązł w zaspie kilometr od domu, może go nie naprawią do wiosny? Jak naprawią - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego on tu w ogóle jeździ. Niech sobie sypie tą pieprzoną solą po Krakowskim Przedmieściu, niech tam rozsypuje to cholerstwo.

26 grudnia

Znowu  biały puch padał przez całą noc. Trzy dni temu poszli turyści w góry i dotąd nie wrócili. I chwała Bogu. Wilki tak się rozzuchwaliły, że czekały na mnie przy ogrodzeniu jak wychodziłem z łopatą trochę odśnieżyć. Teraz poszły za turystami. W lesie nigdy świeże białko się nie zmarnuje. Nigdzie nie muszę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego puchu, cudownie. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza płatków śniegu?

28 grudnia

Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego puchu. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie, a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, żeby poszukał u sąsiada, a od mojej drogi wara! Specjalnie nie odgarniałem  mojej drogi dojazdowej, a on chce mi popsuć całą zabawę, jeszcze raz przyjdzie a rozwalę jego zakuty łeb.

4 stycznia

Dziś pojechaliśmy na nartach do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracaliśmy, zobaczyliśmy  jelenia. Był piękny, popatrzył na nas i z pełną dostojnością odszedł. Powinni pozamykać tych, którzy chcieliby do nich strzelać. Ze tez myśliwi się na to zgadzają!

15 Kwietnia

Śnieg już schodzi. Poszliśmy zobaczyć co zostawili zimowi turyści w lesie. Obracaliśmy trzy razy.

3 maja

Zawiozłem samochód do komisu w mieście. Nie uwierzycie, jak bardzo odczułem potrzebę nowego.

18 czerwca

Pojechaliśmy na tydzień nad morze. Wszystko tu takie płaskie i nudne. Trzeba wracać. Niedługo turyści znowu pójdą w góry, a przydałoby się za rok znowu zmienić samochód. Jeszcze ktoś nas ubiegnie. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu nad morzem. Zamieszkanie w Bieszczadach to był najlepszy pomysł na świecie.

Offline Ania

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 5 613
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 22, 2012, 20:50:20 »
Fajne Rysiu :) To się nazywa optymizm, to co ja podałam to wersja pesymistyczna i tylko tak dla humoru ;) Twoja historyjka mi się zdecydowanie bardziej podoba

Offline QAND

  • Członek Stowarzyszenia
  • Początkujący
  • Wiadomości: 240
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 23, 2012, 10:27:12 »
Jak trafię szóstkę to stawiam domek w Bieszczadach :):):)
Zaprosisz....?  :'(

Oczywiście że tak :)

Offline QAND

  • Członek Stowarzyszenia
  • Początkujący
  • Wiadomości: 240
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 23, 2012, 10:32:05 »
Jak trafię szóstkę to stawiam domek w Bieszczadach :):):)
Niestety jesteś na drugim miejscu  :P Ta szóstka o której mówisz jest już zarezerwowana dla mnie :D

:)

Offline Boguslaw

  • Aktywny
  • Wiadomości: 470
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 22, 2012, 13:10:08 »
W konkursie miesięcznika "Poznaj Świat" jest artykuł dotyczący Beskidu Niskiego "Ostatnie takie góry"
http://www.poznaj-swiat.pl/artykul,ostatnie_takie_gory,236

Offline Ania

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 5 613
Odp: Bieszczady
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 22, 2012, 20:05:21 »
Boguslaw, ten artykuł w pełni oddaje prawdę o tych górach i mój odbiór związanej z nimi rzeczywistości. Ostatnie zdanie trafnie podsumowuje całość. I tym sposobem z Bieszczad przeszliśmy do Beskidu Niskiego :)

 

* Permissions

  • You can't post new topics.
  • You can't post replies.
  • You can't post attachments.
  • You can't modify your posts.