Stowarzyszenie Na Grzyby
Spotkania => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Baśka w Grudnia 23, 2018, 09:11:01
-
Kochani, zapraszamy na kulig. Wiem, że miał być w styczniu, ale w wybranym przez nas obiekcie nie było wolnych
miejsc :) Zarezerwowałam Kiczory na - 22-24 lutego 2019 :)
Uzgodniłam z Anią następujące ceny:
nocleg (2 noce) - 35 zł
nocleg (1 noc) - 40 zł
obiad - 25 zł
miejsce w saniach - 30 zł (mieści się 5 osób na jednych saniach)
o śniadania i kolacje nawet nie pytałam, bo zwykle z nich nie korzystamy :)
Napiszcie kto potrzebuje obiad i kiedy; kto zamierza jechać saniami; czy kupować "społecznie" kiełbasę do ogniska (grzaniec już zakupiony) i co tam jeszcze komu w duszy gra :)
Zaliczkę mam przekazać do 6.02.2019, więc jak zwykle oczekuję wpłat w wysokości 20 zł za osobę do 05.02.2019 :)
Dane do przelewu:
78 1050 1445 1000 0090 7598 6001
Stowarzyszenie Na Grzyby
Dobranowice 183
32-020 Wieliczka
Niniejszym ogłaszam zapisy :)
Lista:
1-3. Marta, Waldek i Tosia
4-6. Hanka, Paweł, Antek
7-9. Ewa, Rysiek, Karol :)
10-11. Małgorzata i Weronika
12-14. Bynio z ekipą
15. Mela
16-20. Kama, Przemek, Michał, Lena, Nina
21-24. Renia +3
Niniejszym lista zamknięta, mamy niewielki nadkomlet.
-
Waldek, Marta, Tosia :)
-
No i oczywiście my Anka Paweł i Antek :)
-
Ewa,Rysiek +3/wstępnie/ :)
-
Poprawione, uzupełnione :)
-
Jeszcze Małgorzata z Weroniką.
-
Załatwione :)
-
Czy Darka z ekipą nie będzie? Antoś chce wyprawić imprezę urodzinową :)
-
Na razie Darek się nie wypowiadał. Wpisałam wstępnie Bubu z Krzysztofem. Jeżeli wszyscy będą, to urodziny będą hurtowe :)
-
My,niestety buuuu, a tak bardzo chcieliśmy.....
-
Uzupełniłam listę o resztę chętnych. Mamy nadkomplet, bo Ania ma też innych gości. Możliwości są trzy: przesunąć termin o tydzień (22-24 lutego); druga możliwość podzielić się na dwie tury; trzecia zdecydować się na ten termin i pomieścić się (śpiwory, materace, jadalnia jako nocleg). Wypowiedzcie się jak najszybciej, bo muszę przekazać wieści Ani.
-
Zmienić termin
-
Basia, zmienić termin. Ale ustalić z Anią żeby w tym drugim terminie cały dom był tylko nasz ;)
-
Mnie jest obojętne :) Można zmienić termin.
-
Po obdzwonieniu tych co się nie wypowiedzieli i wliczeniu tych, co już pisali na stronie wyszło, że 24 osoby potwierdzają zmianę terminu - niniejszym ogłaszam, że kulig będzie 22-24 lutego :)
Niebawem uaktualnię w pierwszym poście wszystkie dane :)
-
Super
-
Nie wiedziałam, że nasz kulig jest imprezą kultową :) U mnie w pracy już 3 ekipy się zgłosiły :) Ekipę Reni wpisałam na listę rezerwową. Praktyka wykazuje, że w ostatniej chwili się ludzie odwołują. Wtedy rezerwa jest OK :)
Oby tym razem wszyscy mogli :) Tak czy inaczej będziemy się dobrze bawić :) Uzupełniam ceny w pierwszym poście :)
-
My prosimy 2 noclegi dla 3 osób ( jeśli to będzie 8 to jakiś materac dla Antka), 3 obiady pt. sob. ndz (3 osoby) i 2 śniadania sob. ndz. ( dla 2 osób).
-
Ja z Krzyśkiem już nie wstępnie, ale na pewno. Jeśli nadal jest taka opcja, to potwierdzam nasz udział :)
-
Oczywiście, już uaktualniam :) Poznamy Krzysztofa :)
Przy okazji rozpiszę konkurs na zdjęcie do avatara dla Ciebie, bo się nieco zdezaktualizował :)
-
Lepiej żeby nie zmieniała avatary nie chcą wchodzić. Ja w ten sposób pozbyłem się swojego :(
-
Zdjęcie jest śliczne, a jeśli ma następny nie wejść, to wolę nie ryzykować... Nawet po nieaktualnym da się mnie poznać, więc nie ma problemu ;D
-
Lepiej żeby nie zmieniała avatary nie chcą wchodzić. Ja w ten sposób pozbyłem się swojego :(
Sprawdzę to jak wrócę z ferii :)
-
Nawet po nieaktualnym da się mnie poznać,
Co prawda, to prawda :)
-
Lepiej żeby nie zmieniała avatary nie chcą wchodzić. Ja w ten sposób pozbyłem się swojego :(
Rysiek źle linkowałeś. Już jest ok.
-
Cześć Basiu,
wiem że nie ma już miejsc, ale wpisz mnie + 2 osoby na listę rezerwową ( jak się coś zwolni to pojadę jak nie to trudno ).
-
Byniu, zwykle w ostatniej chwili są zmiany, więc wpisuję Was :)
-
Proszę o wykreślenie mnie i Krzyśka z listy pewnej i rezerwowej... Niestety, nie uda nam się jednak pojechać :( Mam nadzieję, że uda nam się w przyszłym roku :)
-
Bubu-Weroniko - kulig nie jest jedyną imprezą w roku :) Zapraszamy na workowce, rozpoczęcie sezonu, Święto Rydza i spotkania prywatne :)
-
Mela jako pierwsza wpłaciła zaliczkę :) Wszystkich, którzy wpłacą zaliczkę pogrubię :)
-
Zrobiłam wstępną przymiarkę do miejsc noclegowych - przy wykorzystaniu wersalek jako miejsc dla 2 osób i 3-4 materaców - mieści się cała ekipa, łącznie z rezerwowymi :)
-
Wysyłamy zaliczkę, za 2+1 ;D
-
Przypominam delikatnie o zaliczkach. Jak dotąd, wpłynęło niewiele...
Wypowiedzcie się też, proszę, w sprawie posiłków. Jak dotąd wypowiedziała się tylko Hanka :)
Posiłki też trzeba zamówić. Wiem, że śniadania i kolacje większość załatwia we własnym zakresie. Ale obiad...
Będę negocjować trochę niższą cenę w zamian za zmniejszenie porcji. Może się uda. Jakby co, można zamawiać połówki :)
-
Basiu, dla nas obiad na sobotę dla jednej osoby :D
-
Plus 2 talerzyki?
-
Termin zaliczek minął. Czy mam jutro zrobić czystkę?! Rezerwowi wchodzą na listę?! Dopisać nowych rezerwowych?!
Możliwości jest dużo...
Jedną z możliwości jest przesłanie zaliczek dziś, lub jutro z samego rana. Na konto zajrzę wieczorem :)
Ale muszę przekazać zaliczkę do gospodarzy. Dobrze by było, żeby przy okazji dać znać, co do składu i wyżywienia.
Kto zamierza jechać saniami na kulig - też proszę o informację. Trzeba zamówić odpowiednią ilość sań :)
-
My prosimy 2 noclegi dla 3 osób pt/sob i sob/ndz ( jeśli to będzie 8 to jakiś materac dla Antka ),
3 obiady pt.
3 obiady sob.
3 obiady ndz śniadania załatwimy sobie sami z Anią
sanie dla 2 osób jak się liczy dzieci do 25 kg?
-
Wysłałem przelew zaliczki za kilka osób.
-
Ewa kto z Wami jedzie Karol ?
-
Tak Haniu ;D
-
O to się Antek ucieszy :D
-
O to się Antek ucieszy :D
To dzieci będzie sporo.
-
Uporządkowałam i zaktualizowałam listę. Dziś jeszcze potwierdzę ekipy Kamili i Reni. Bawcie się dobrze :)
-
Ekipa Reni od wczoraj leży złożona grypą. Ekipa Kamili rezygnuje, bo nikogo nie znają, a mnie nie będzie. Próbowałam wytłumaczyć, że to nie problem, ale jakoś nie udało mi się przekonać Kamili :) Cóż. Nie będzie nadkompletu ale spotkanie i tak będzie udane :)
-
Próbowałam wytłumaczyć, że to nie problem, ale jakoś nie udało mi się przekonać Kamili
Szkoda. Nie gryziemy :P
-
Ja bym tak kogoś ugryzł ;D 8)
-
Mam nadzieję, że nie mnie :)
Co do Kamili - rozumiem, że niektórzy wolą jechać z kimś znajomym. Nawaliłam na całej linii - bom chora - i nic na to nie poradzę :) Muszę wyleżeć co moje i dojść do siebie jakoś. Swoją drogą, dawno już mnie tak nagle i skutecznie nie powaliło :)
-
dojechaliśmy 11 stopni w domku, ale jest OK 8) Jak było sami wiecie co tu duzo gadać ;D
-
A jednak może coś...
-
No cóż :D,
impreza jak zwykle udana, dzieciaczki zadowolone z kuligu i możliwości poszalenia w śniegu przy 9 stopniowym mrozie:D . Dziękujemy wszystkim obecnym i każdemu z osobna, Ani za jak zwykle wspaniałą gościnę :D . Zdjęcia może wieczorkiem uda się wrzucić :)
-
Dziękuje wszystkim za spotkanie :)
Było jak zwykle bardzo, bardzo sympatycznie. Fotki później.
-
Zgodnie z obietnicą :D :
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/DSC05211.JPG?m=1551025532) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/DSC05211.JPG?m=1551025532) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/DSC05219.JPG?m=1551025892) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/DSC05219.JPG?m=1551025892) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/IMG_2423.JPG?m=1551026191) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Ewa-K/2019/Kulig-2019-02-22/IMG_2423.JPG?m=1551026190)
reszta tu: http://galeria.grzybiarze.eu/albums/22969
-
My też dojechaliśmy. Dziękujemy z towarzystwo. To dzięki Wam było tak sympatycznie i ciepło w ten ostatni mroźny weekend. Antek już planuje otwarcie sezonu w Zatorze. Baśka brakowało nam Ciebie, musisz odrobić ten wyjazd i to szybko ;D
-
Hanka, nie masz pojęcia jak mnie nosiło :) Ale cóż. Bez względu na nazwę choróbska, co mnie powaliło, muszę wyleżeć ile trzeba. Nie mam zamiaru mieć nawrotów ani komplikacji. Dawno już tak długo i skutecznie nie chorowałam. Ale tym razem się trafiło :) Chwilami miałam tak dość, że byłam gotowa iść do szpitala. Dziś mam jeszcze wizytę kontrolną u lekarki - i albo mi każe iść do roboty, albo jeszcze położy. Ale mam już szczerze dość tego leżenia :)