Wokół stołu > Grzybowe jedzonko...

Grzyby marynowane

<< < (3/3)

Hudy:
Była to niesłychanie istotna informacja  :P

Baśka:
Mogłeś wyciąć :P

Andrzej K.:
Baśka, dzięki, spróbuję tak zrobić jak piszesz :)

Baśka:
Miałam nadzieję zrobić relację fotograficzną z obróbki uszaków. Nazbierałam garść mocno podsuszonych uszaków. Namoczyłam, sfotografowałam namoczone - i na tym koniec. Albo farfocle, albo z lokatorami. Sensownych może na maciupeńki słoiczek by było, ale zrezygnowałam, bo robić zalewę z łyżki octu i półtorej łyżki wody to chory sport. Ususzę i dołączę do kolejnego zbioru.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej