Stowarzyszenie Na Grzyby

Wokół stołu => Grzybowe jedzonko... => Wątek zaczęty przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:00:11

Tytuł: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:00:11
Co powiecie na taki temat ? może opiszemy tutaj co jedliśmy dziwnego :) może nie do końca dziwnego, ale na pewno nie codziennego  :) nie wiem czy wszyscy będą mogli to czytać  ;D

Ja w swoim życiu jadłem owoce morza, kraby, krewetki, małże, kalmary, ośmiornicę, skusiłem się również na ślimaki, były bardzo dobre, jadłem żabie udka, ale według mnie moje najodważniejsze danie to cynaderki wołowe inaczej jądra bycze  :)

Smacznego  :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Stycznia 09, 2012, 21:21:38
QAND, nie wiem skąd pomysł, że cynadry (cynaderki) to jądra. Każdy przepis podaje jako główny składnik nerki. Słownik języka polskiego (PWN) pod hasłem cynaderki odsyła do: cynadry, zaś tam podaje:

cynadra ż IV, D. ~ry, CMs. ~drze; lm D. ~der
1. nerka zwierzęca
2. lm D. ~rów
zwykle w lm potrawa z duszonych nerek wieprzowych, wołowych lub cielęcych
Zamówić porcję cynadrów.
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek w Stycznia 09, 2012, 21:26:54
QAND, teraz to nie jestem pewnien czy jadłeś te wszystkie owoce morza, może tylko Ci powiedzieli że to np, ośmiornica  :D :D :D :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:30:48
Chyba coś pokręciłem z tymi cynaderkami, taką nazwę gdzieś słyszałem :) ale żeby uściślić to jadłem potrawkę z jąder, przygotowywałem ją kilka lat temu ze szwagrem, on również lubi gotować, materiał na potrawkę mieliśmy z własnej hodowli, z racji tego że mieszkam na wsi to kiedyś rodzice mieli różne zwierzaki i tak się jakoś złożyło, jedzonko było dobre, ale jak się wie co się je to trochę rośnie w ustach  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:31:57
QAND, teraz to nie jestem pewnien czy jadłeś te wszystkie owoce morza, może tylko Ci powiedzieli że to np, ośmiornica  :D :D :D :D :D :D :D :D

No cóż, dałem plamę  :-[
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Stycznia 09, 2012, 21:43:45
Qand, jeżeli sam "pobierałeś materiał" na tę potrawkę, to ok :) Jeżeli dostałeś to od kogoś, to stawiam jednak na nereczkę :)
Popatrz na samą nazwę: cynaderki wołowe, czyli bycze jaja. Jeżeli mamy do czynienia z wołem - jądra się same wykluczają.
Plącze mi się jakiś motyw literacki, coś jakby definicja:

Bóg stworzył byka,
chłop wziął kozika,
urżnął mu z dołu
i mamy wołu. :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Stycznia 09, 2012, 21:44:31
Jak się napiję to tu będę zaglądał.  ;)
Po trzeźwemu ciężko mi będzie co nieco tu pisać.  ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:49:38
Co do pobranego materiału to jestem pewny w 100% :) pobierał go mój sąsiad który przerabiał byka na jedzonko :) i widziałem to :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Stycznia 09, 2012, 21:52:51
A w kategorii dziwne jedzonko...
To, co nas dziwi, może się okazać tradycyjną potrawą jakiegoś regionu. Kiedyś w konkursie potraw (Bozsva, ale który rok?) jedna z ekip ugotowała tradycyjny przysmak węgierski: gulasz z kogucich grzebieni. Próbowaliśmy. Wrażenia były różne. Jednym smakowało, innym nie. Dla mnie sosik był bardzo dobry, ale to niby-mięsko już nie.
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:57:38
Coś mi przypomniałaś :) jak byłem z Hajduszboszlo na wakacjach to widziałem gulasz z jaj koguta :) ale nie próbowałem, i już się ze mnie nie śmiejcie :) wiem co widziałem :) byłem tydzień a codziennie nie piłem :):):)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 21:58:30
Zapomniałem dodać że gotowali go w wielkich kociołkach.
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 22:05:28
A co do jajek, to wiecie że kogut również znosi jajka.

Tylko jak schodzi po drabinie  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Stycznia 09, 2012, 22:14:24
Aleś się Chłopie tych jaj doczepił.  ;) ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek w Stycznia 09, 2012, 22:15:13
To, co nas dziwi, może się okazać tradycyjną potrawą jakiegoś regionu.
W nawiązaniu do tego co napisała Baśka, polecam program prowadzony przez Andrew Zimmerna pt. "Niecodzienne rarytasy" na Kuchni TV. To co ludzie jedzą w różnych regionach świata dla zwykłego zjadacza chleba jest wprost niewyobrażalne.
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 22:20:39
Aleś się Chłopie tych jaj doczepił.  ;) ;D

No to już dam sobie spokój  ;D

Co do programów w TV to racja, sam już kilka oglądałem, jest fajny program na Discovery, nazywa się szkoła przetrwania, to co gość zjada jest niesamowite  :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Paweł w Stycznia 09, 2012, 22:30:12
Szkoła przetrwania ?  ;D Przyjedź do dziczy.  ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 22:44:59
Szkoła przetrwania ?  ;D Przyjedź do dziczy.  ;D

Może kiedyś, czemu nie  :) kusząca propozycja  :) na razie to idę spać, dzisiaj zrobiłem sobie wolne po udanym wyjeździe, ale jutro trzeba iść do pracy  :(
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek w Stycznia 09, 2012, 22:47:18
Co do programów w TV to racja, sam już kilka oglądałem, jest fajny program na Discovery, nazywa się szkoła przetrwania, to co gość zjada jest niesamowite  :)
Rozumiem że najbardziej podobał Ci się odcinek jak Bear Grylls był z wizytą u Berberów i jadł na surowo "cynaderki" wielbłąda  :D :D :D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Stycznia 10, 2012, 00:39:31
QUAND, jakby na to nie patrzeć, założyłeś jajcarny temat :)


Bear Grylls był z wizytą u Berberów i jadł na surowo "cynaderki" wielbłąda  :D :D :D
Krzysiek, popłakałem się ze śmiechu :D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 10, 2012, 07:50:21
Co do programów w TV to racja, sam już kilka oglądałem, jest fajny program na Discovery, nazywa się szkoła przetrwania, to co gość zjada jest niesamowite  :)
Rozumiem że najbardziej podobał Ci się odcinek jak Bear Grylls był z wizytą u Berberów i jadł na surowo "cynaderki" wielbłąda  :D :D :D

Tego akurat nie oglądałem, ale dobre musiało być  ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Stycznia 10, 2012, 07:51:08
QUAND, jakby na to nie patrzeć, założyłeś jajcarny temat :)


Masz rację  :) straszne jaja w tym temacie się porobiły  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Lutego 05, 2012, 21:53:38
Mam do was pytanie, co sądzicie o gotowaniu rosołu ? :)
Głównie chodzi mi o to co dodajecie do rosołu ?
Ja gotując rosół dodaję: kurczak (lepiej kura :), lub korpus (tzw. kury powypadkowe :)) trochę wołowiny rosołowej, skrzydło indyka.
Warzywa i przyprawy: marchewka, pietruszka, cebula, seler, czosnek, liść kapusty, por, liście magi, sól, pieprz, vegeta, kostka rosołowa, co jeszcze ???

No i wreszcie to co ja bardzo lubię i liczę na wasze zdanie, PODROBY, czyli to co ja dodaję i zjadam :) wątróbka, żołądek, serce.

Pamiętam jak kilka lat temu gotowało się u nas na wsi rosół z KURY (prawdziwej :)) to zawsze dla mnie rarytasem były podroby, dzisiaj jak gotuję rosół to zawsze dodaje podroby, uwielbiam je, CO WY NA TO :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Lutego 06, 2012, 00:33:21
Qand, ja daję wołowinę, włoszczyznę (ale bez pora!), sól, trochę pieprzu. Vegeta odpada. Poza tym dodaję cebulę, którą uprzednio przypiekam (bez tłuszczu, po prostu w płomieniu). Potem dodaję makaron, ale oczywiście ugotowany osobno :) Wszystko musi się zagotować, a potem spokojnie, dość długo bulkać sobie na wolnym ogniu.

Co do podrobów, to kojarzę jeszcze rosół z drobiowych żołądków. Wątróbkę drobiową preferują smażoną, więc z oczywistych względów nie pcham jej do rosołu wołowego :)

Nie bardzo rozumiem, czemu poczciwy rosół umieściłeś w temacie dziwnego jedzonka...
Rano popatrzę na to przytomniej - i może przeniosę do tematu rosół... (wcześniej oczywiście takowy założę).
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: QAND w Lutego 06, 2012, 07:11:52
Ok. możesz przenieść temat, rosół umieściłem tutaj dlatego że znalazły się w nim podroby :) a nie każdy za nimi przepada :) już nieraz usłyszałem jak można to jeść :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Hudy w Lipca 18, 2012, 19:32:04
Może nie jest dziwne, ale wcześniej nie spotkałem: kostka grzybowa o smaku shitake  :D

(http://grzybiarze.eu/gallery/users/9/5/01699-Knorr-s.jpg) (http://grzybiarze.eu/gallery/users/9/5/01699-Knorr.jpg)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Andrzej K. w Lipca 18, 2012, 19:54:56
A w jakim to języku  :o
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Boguslaw w Lipca 18, 2012, 20:09:21
Heh, nie wiem jak to się strało, ale pierwszy raz zajrzałem do tego wątku.

Quand, u mnie jak się trafia prawdziwa kura ze wsi, to zawsze wszystkie podroby trafiają do rosołu i  także traktuję je,  jako swoisty rarytasik  ;)

Osobiście bardzo lubię obgryzać gotowane łapki kurze ugotowane z przyprawami typu Vegeta itp. - wspaniałości  :)
Kiedyś, gdy moje córki były młodsze robiliśmy to w namiętnie w trójkę, teraz jako nastolatki patrzą na tą potrawę i moją konsumpcję ze znaczną dozą dezaprobaty  :(
Teraz gdy mam zachciankę na łapki, to tworzymy zgrany i szczęśliwy duet z suczką, ja je obgryzam, a ona wykańcza kostki  :D
 
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Hudy w Lipca 18, 2012, 22:49:22
To po polsku przecież, firma Alboś  ;D
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Lipca 19, 2012, 22:29:15
Hudy, ściemniasz. Z kilometra widać, że to smak nameko :)
Tytuł: Odp: Dziwne jedzonko
Wiadomość wysłana przez: Hudy w Lipca 20, 2012, 08:19:50
Jam Ci cytował co na polskiej nalepce z tyłu nabazgrali :)