Stowarzyszenie Na Grzyby
Rozmowy o przyrodzie => Zwierzęta => Wątek zaczęty przez: Boguslaw w Maja 04, 2012, 04:57:04
-
Wg mnie wyśmienity i w pełni profesjonalny materiał (film + tekst) o kleszczach:
1. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660214,1,strzez-sie-kleszcza,index.html
2.http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660214,2,strzez-sie-kleszcza,index.html
3. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660214,3,strzez-sie-kleszcza,index.html
4. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660214,4,strzez-sie-kleszcza,index.html
5. http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1660214,5,strzez-sie-kleszcza,index.html
-
Ostatnio udało mi sie sprawdzić ciekawy przyrząd do usuwania kleszczy w formie i wielkości karty kredytowej. Niestety kleszcze mnie lubią i długo nie musiałem czekac na okazję do jego wykorzystania. Spisał sie znakomicie. Mogę go u siebie nabyć w dobrej cenie, jest tylko jeden problem, muszę zakupić 10 szt na raz. Cena wyszłaby około 6-7zł. Czy ktoś z jadących na rozpoczęcie sezonu nie byłby chętny do zakupu? Potrzebuję zbyć jeszcze 6szt :)
Link do produktu na stronie producenta
http://www.zielonydom.pl/index.php?podID=2&jezykID=1
-
Wczoraj trafił mi się pierwszy w tym sezonie :)
-
Czy ktoś z jadących na rozpoczęcie sezonu nie byłby chętny do zakupu? Potrzebuję zbyć jeszcze 6szt :)
Dla mnie proszę 2 szt. :)
-
Poproszę o jedną sztukę.
-
Popieram Ryśka. Kleszczyka zakotwiczonego w skórę z łatwością wyciąga się tym wyciągaczem do kleszczy. Jedynie w przypadku nabycia kleszcza w uchu, czy w pępku nie da się tym wyciągnąć.
-
Rysiek, ponieważ ciągle jeszcze nie wiem czy będę miał wolne na czas uczestnictwa w rozpoczęciu sezonu, to ew. zamówiłbym jeden przyrząd, a jak by nie było mi dane być w Czarnieckiej Górce, to przelałbym Ci należność na konto + koszt przesyłki, a wtedy Ty wsadził byś "ustrojstwo" w kopertę i mi wysłał?
W sumie od kwietnia (ze względów czasowych) miałem dwa poważniejsze, kilkugodzinne wyjścia w teren. Ponieważ u mnie pobyt w terenie to w znacznej części buszowanie na czworaka po chaszczach to zliczyłem już 3 "wpite" kleszcze.
Ostatnio parę dni temu, oprócz jednego "wpitego" w pośladek miałem jednego siedzącego mi na klatce piersiowej. Ponieważ miałem do przejrzenia książkę, to wspaniałomyślnie pozwoliłem mu na swobodne poruszanie się po moim ciele. Przez tą godzinę, ruszał się bardzo, bardzo niewiele po powierzchni parunastu centymetrów kwadratowych ciała. Po prostu ruszył kilka centymetrów, stawał nieruchomo na dłuższy czas i jakby "zastanawiał się", czy wpić cię w tym miejscu czy też nie ;)
Powtarzał ten manewr kilka razy, aż w końcu wylądował w zlewozmywaku.
Czasami miałem też tak, że kleszcz wpijał się w ciało po ładnych kilku godzinach od powrotu z grzybowej wyprawy.
-
Rysiu, pamiętaj o mnie :) 2-3 sztuki chętnie wezmę.
Za chwilę się okaże, że potrzebne nam są 2 opakowania :)
-
Jeżeli jeszcze można zamówić, to ja poproszę 3 sztuki :)
-
Jeśli nie jest za późno to ja poproszę 2 szt
-
Nie ma problemu wezmę drugie opakowanie :) Może być tylko niewielki problem, że nie dojdzie zamówienie przed imprezą, wtedy Krakauerzy dostaną swoje w następnym tygodniu :)
-
Dla wszystkich starczy. Dziś dojechała dostawa, więc powinno starczyć :)
-
Kilkanaście dni temu zrobiłem szereg badań. Wśród nich test na boreliozę, który wyszedł podejrzany. Zrobiłem dodatkowe testy - i wynik znów pozytywny. Borelioza :)
-
Miałeś jakieś objawy? Co Cię skłoniło do zrobienia testów?
-
Miałeś jakieś objawy? Co Cię skłoniło do zrobienia testów?
Nie czułem się fizycznie najlepiej, do tego miałem znaczny spadek masy ciała w ciągu 2 miesięcy. Zrobiłem szereg badań w wielu kierunkach. Tak niejako "przy okazji" wyszła borelioza.
Przy czym pierwsze badania wskazują na to że ją po prostu przeszedłem i organizm sobie w tym poradził (nie jest to świeże zakażenie). Samych objawów nie kojarzę, być może nie było ich wcale, a być może uznałem je za stan grypowy. Muszę powtórzyć badania jeszcze raz za 4 tygodnie.
-
Waldku mam nadzieję, że cie dobrze pokierowali bo testy na boreliozę używane w Polsce są mało wiarygodne.
Chodzi o to, że sprawdzają zbyt mało parametrów i nawet wynik pozytywny przy braku pozostałych objawów nic nie mówi. Znajoma, którą diagnozowali rok na boreliozę /Lekarz pierwszego kontaktu odmówił wydania skierowania na badania/ była czas czas rozbita oraz temp ciała w granicach 36,9-37,1 bez objawów zewnętrznych typu rumień.
Zanim się zaczniesz czymś truć zrób sobie pełne badania tarczycy, czasem zaburzenia w jej działaniu dają takie efekty.
Życzę zdrowia
-
Rysiek, właśnie z tego założenia wychodzę. Nie połknę ani jednej pigułki dopóki nie będę miał pewności że muszę :)
Najzabawniejsze jest to że dostałem list z SANEPIDU w celu kontaktu telefonicznego związanego ze zgłoszeniem boreliozy... Poczułem się co najmniej jakbym złapał jakąś brzydka chorobę ??? ;D
-
Miewałem (mam?) podobne podejrzenia jak Waldek, a oczytawszy się co niemiara o boreliozie w necie dochodziłem do wniosku, że znajduję u siebie z 90% objawów jakie wywołuje borelioza ;)
Wybierałem się parokrotnie do lekarza z prośbą skierowanie na badania, ale jakoś zawsze było mi nie po drodze.
Z badaniami jest ponoć tak, jak pisze Rysiek, o ile pamiętam doczytałem gdzieś, że chyba w 1-2 ośrodkach w kraju są dostępne te najlepsze (dające prawie pewność). Ale z tymi badaniami to jednak temat dość złożony.
Gdzieś wyczytałem, że picie naparu z liści czystka (czystek - Cistus incanus) bardzo wzmacnia układ odpornościowo-wspomagający właśnie przy boreliozie i jej leczeniu.
Gdzieś mam chyba też artykuł, że jakiś amerykański lekarz dosyć skutecznie leczy z boreliozy samym czystkiem (?) - jak odnajdę, to wrzucę.
Jak by nie patrzył, to od 2-3 miesięcy, jak nie zapominam, to popijam sobie taką herbatkę na noc.
Czy pomaga mi czystek, czy też to rasowy przykład palcebo, nie wiem ?
Mózg czy raczej nasze "psyche", też powinno otrzymywać jakąś dawke optymizmu ;)
Na razie "olałem" u siebie domniemaną (lub nie) boreliozę, czuję się jakby znacznie lepiej i zdecydowanie mniej zauważam niechcianych objawów choroby ;D
-
Bogusław zerknąłem po raz któryś do internetu w temat "czystek", pozwól że zacytuję
Za sprawą polifenoli czystkowi przypisuje się wiele właściwości leczniczych. Jednak często są one nadinterpretowane, a co za tym idzie - nieprawdziwe. Z internetu można się dowiedzieć, że "czystek blokuje wzrost wszystkich rodzajów wirusów, np. wirusa ptasiej grypy", a także, że "niszczy wirusy jelitowe i opryszczki". Niektórzy przekonują, że wskazaniem do stosowania czystka są różnego rodzaju alergie, choroba niedokrwienna serca, borelioza, a nawet choroba nowotworowa, co sugeruje, że czystek jest w stanie wyleczyć te choroby, a przynajmniej wspomóc ich leczenie. Niestety, nie ma wiarygodnych wyników badań naukowych, które mogłyby potwierdzić te i inne właściwości zioła. A badania, przeprowadzane zgodnie z obowiązującymi w medycynie konwencjonalnej zasadami, są niezbędne, by można mówić o właściwościach leczniczych.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/czystek-ziolo-prawdziwe-wlasciwosci-zdrowotne-czystka_37926.html
Przepraszam, ale krew mi się w żyłach gotuje jak słyszę, że wykryto nowe lekarstwo na wszelkie dolegliwości na świecie, od dzisiaj niepotrzebni będa lekarze, lekarstwa ani minister zdrowia, a lek leczy wszystko od nadmiernego wypróżniania po łysinę, nowotwory i pypcia na języku. Nie wiem tylko czy leczy ostatnio modne schorzenie czyli kamienie kałowe /czymkolwiek by nie były?/.
Nie chce cię wcale odwodzić od spożywania czystka uważam tylko, że nie jest on panaceum na wszystkie dolegliwości, a jego ostatnie "odkrycie" związane jest z kampanią reklamową któregoś z dystrybutorów.
Leczenie ziołami jest naprawdę skuteczne w wielu schorzeniach, ale trzeba wiedzieć kiedy i jak. Nie może przy tym zastąpić leczenia przez klasyczną medycynę.
Przykładem nowotwory, dopiero w tym roku usłyszałem dającą się zrozumieć koncepcję ich powstawania, kiedyś być może będą z tego kuracje przeciwnowotworowe. Ale to długi temat
-
Dostałem od córki link, taki dla rozweselenia:
http://straszne-historie.pl/galeria/9429/2#photo
:)
-
Niezły :)
-
Rysiek, zgadzam się z Tobą w prawie 100% :-)
-
Dostałem od córki link, taki dla rozweselenia:
http://straszne-historie.pl/galeria/9429/2#photo
:)
Nie połakomiła bym się choćby nie wiem jak smaczny był :P
-
Tu niedawno zaczęła się dyskusja w temacie:
http://www.forum.biolog.pl/interpretacja-wynikow-wb-elisa-czy-mam-borelioz-vt63026.htm
Nie wgłębiałem się zbyt poważnie w tematykę, ale przemawia do mnie ta wypowiedź:
"Kaamil
w kwestii leczenia boreliozy i chorób od kleszczowych nigdy świat nie dojdzie do porozumienia - spór trwa od lat między ILADS a IDSA. Póki co w Polsce zalecenia są wg IDSA, czyli krótkie schematy leczenia jednym antybiotykiem.
Zresztą boreliza to jedna z najtrudniejszych i diagnostycznie, i leczniczo chorób, więc kontrowersje pozostaną."
-
Zrobiłem powtórkę testu Western blot. Niestety wyniki są jeszcze gorsze niż 2 miesiące temu. Borelioza...
-
Masz jakiekolwiek objawy?
-
Masz jakiekolwiek objawy?
Trudno by mi było jednoznacznie odpowiedzieć. Czasami mam jakieś bóle mięśniowe, grypowe. Ale czy to od tego?
-
A leczenie Ci jakieś włączyli? Czy tylko stwierdzenie, że miałeś kontakt?
-
A leczenie Ci jakieś włączyli? Czy tylko stwierdzenie, że miałeś kontakt?
Leczenia jeszcze nie. Dopiero będę się konsultował w tej sprawie. To że miałem kontakt z tym paskudztwem, to wychodziło na wszystkich badaniach :) Ostatnie wykazały jednak że jest go coraz więcej :)
-
Borelioza jest bardzo trudnym tematem i ma wiele twarzy. Znam kilka osób, które miały boreliozę i nie były to przyjemne przypadki. Z objawów fizycznych, które opisujesz to wychodzi dość "kiepska" borelioza, objawy zupełnie pasujące do wielu chorób. Moja znajoma miała np temp ciała 36,9-37,1 trwająca z przerwami blisko rok, prawie się zupełnie wykończyła, inny, niestety już były znajomy był leczony jako ostatnie stadium nowotworu mózgu, prawda wyszła na jaw trochę za późno.
Myślę że nie ma na co czekać, znajdź dobrego lekarza / może Klinika Chorób Zakaźnych UJ/ i prawdopodobnie czeka cię 3 miesiące antybiotyku. Trzymaj się :)
-
Gdzieś wyczytałem, że picie naparu z liści czystka (czystek - Cistus incanus) bardzo wzmacnia układ odpornościowo-wspomagający właśnie przy boreliozie i jej leczeniu. Gdzieś mam chyba też artykuł, że jakiś amerykański lekarz dosyć skutecznie leczy z boreliozy samym czystkiem (?) - jak odnajdę, to wrzucę.Jak by nie patrzył, to od 2-3 miesięcy, jak nie zapominam, to popijam sobie taką herbatkę na noc.Czy pomaga mi czystek, czy też to rasowy przykład palcebo, nie wiem ?
Boguś, też jestem ciekaw. Piję to ziółko już prawie miesiąc. Do tego jestem trzeci tydzień na doxycyclinie :) Jeszcze dwa tygodnie i prawdopodobnie kolejna dawka (miesięczna antybiotyku z innej grupy), tym razem z innej grupy :)
-
Po 40 dniach zakończyłem kurację antybiotykową. Pochłonąłem ogromne ilości lekarstw. Za kilka miesięcy dowiem się czy to pomogło :)
-
Pierwszy raz natknąłem się na informację o tym "Wskazania: Chroniczna borelioza z Lyme..."
"Czyreń ogniowy (Phellinus igniarius) jako inhibitor komunikacji bakteryjnej (ang.Quorum sensing). "
https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/05/05/czyren-ogniowy-phellinus-igniarius-jako-inhibitor-komunikacji-bakteryjnej-ang-quorum-sensing/
"...Wskazania:
Chroniczna borelioza z Lyme oraz inne wielo układowe infekcje spowodowane bakteriami gram ujemnymi. Choroby autoimmunologiczne OUN w szczególności SM. W prewencji oraz leczeniu grypy..."