Ja wiedziałam od dawna i nawet chyba gdzieś o tym pisałam. W regulaminie MPN jest zapis, że dyrektor wyznaczył kilkadziesiąt takich miejsc, tyle tylko że nie wiadomo gdzie one się znajdują. Tu akurat przykład, że są oznakowane. Nigdzie indziej takich nie spotkałam oprócz tych okolic.