W życiu trzeba prawie wszystkiego spróbować. No więc spróbowałem. ;)
Tym razem pewien koncern paliwowy a żeby mu reklamy nie robić napisze jeno w skrócie że nazywa się BP. ;) Wysłał w pewien sobotni dzień swoich pracowników z rodzinami w diabły a dokładniej w diabły prehistoryczne do...RPA. :)
Można by pomyśleć że się zbytnio nie wysilił bo kto wysyła ludzi do RPA na jeden dzień. A jednak. :)
W pakiecie jednodniowej wyprawy zafundowali darmowe żarcie, picie i zabawę czyli dla każdego coś miłego. Jadła i popitku było mnóstwo zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Każdy mógł usiąść za stołami i nie bacząc na kalorie i brak cennika wcinać ile chciał i jak chciał. Dodatkami były pamiątkowe upominki żeby naród szybko nie zapomniał u kogo zostawia niezłą kasę za tak tanie u nas paliwo. ;)
Ludziska bawili się nieźle przy muzyce, śpiewów i tańców wszelakich a lubiących napoje typu piwo nie martwili się o powrót bo odwóz szanowny organizator również zapewniał.
A wszystko to w otoczeniu ładnej przyrody w towarzystwie ruszających się dinozaurów i ogromnego placu zabaw dla dzieci. Dla dzieci to pojęcie umowne to bawili się tam nie tylko dzieci ale i dorośli. I o dziwo wszystko się bawiło w sympatycznej atmosferze i nikt tam nie zachowywał się jak przysłowiowy baran po spożyciu.
A teraz może mniej „lania wody” i czas wytłumaczyć tą nazwę RPA. :) Oczywiście nie jest to wyjazd do tego Państwa a do ośrodka o nazwie Rodzinny Park Atrakcji niedaleko Rybnika.
Tytułem dodatku dorzucę że oprócz tzw. Imprez integracyjnych firma ta organizuje co roku pikniki rodzinne i „stawia” :) Więc myśmy też się stawili rodzinnie coby miło spędzić ten czas wspólnie się bawiąc a ja oczywiście nie mogłem nie zabrać mojego towarzysza lasów i pól czyli mego aparatu dzięki któremu zapraszam na trochę foteczek z tej imprezy. :)
(http://www.galeria.nagrzyby.pl/d/943829-2/DSC_3356.JPG)
http://www.galeria.nagrzyby.pl/v/users/z__bek/129/ (http://www.galeria.nagrzyby.pl/v/users/z__bek/129/)