III spotkanie w Beskidzie Niskim, Chyrowa/Hyrowa 2013

[Ania]

Jakiś delikatny aerozol na południe ode mnie ponoć się pojawił

[Ania]

Trochę popadało w nocy i rano Kałuże stoją, ale jeszcze do namoczenia ziemi po suszy by się przydał porządny opad Dobre i to

[Waldek]

Jak prognozy na weekend?
Gdyby coś jeszcze popadało to mamy wynalazki pewne.

[Ania]

Wczoraj i dziś rano trochę popadało, przynajmniej w Krośnie. Jutro pewnie gdzieś wyskoczę, to zobaczę jak tam z wilgotnością. Prognozy co chwilę się zmieniają i myślałam, że wcale żadnego deszczu nie będzie, ale na szczęście się nie sprawdziły. Jeszcze ponoć w niedzielę ma polać trochę, ale zobaczymy.

[Yuki]

     Okazalo sie, ze nie moge..      Wielkie pozdrowienie z Gdanska.. 
Ania, kiedys spotykajmy sie na grzyby. Basia, notes towarzyszenia, juz dalam do Marcina i przekazylam pozdrowienie od ciebie. Do Mirki, przekaze w koncu wrzesnia. Trzymam kuczki zeby mogli znalesc rzadki grzyby!!!

[Waldek]

Yuki, szkoda że nie pojedziesz ale tak czasami bywa. Następnym razem może się uda
Możesz wgrać sobie jeszcze raz avatara? Podczas przenosin zaginął (moja wina).

[Baśka]

Yuki, szkoda, że nie możesz, ale może w przyszłym roku się uda Nie da się być na wszystkich imprezach. Co by nie powiedzieć, z Gdańska to spory kawałek drogi. Gdybyś jechała gdzieś na południe, to tylko daj znać. Kwatera zawsze się znajdzie
Będziemy w kontakcie

[Baśka]

Zaczynam intensywnie myśleć nad podróżą. Zastanawiam się, czy czekać na ekipę ze Skawiny, jechać zaraz po pracy (kończę o 11:00) czy też wziąć urlop i powłóczyć się jeszcze gdzieś po drodze... Mogłabym wtedy zabrać Zygmunta i Anię.

[Ania]

Yuki, wielka szkoda. Kolejnym razem się uda
Teraz, od jakiejś godzinki, pięknie podlewa lasy które myślę - odwiedzimy. Byłam tam i stwierdziłam totalną pustkę grzybową, ale po deszczu...

Mogłabym wtedy zabrać Zygmunta i Anię.

Nie widzę przeszkód Na ekipę ze Skawiny pewnie długo musiałabyś czekać, znając życie

[Baśka]

Aniu, co robimy z wyżywieniem? Żyjemy na kanapkach? Zabrać jakieś słoiki? (Mam lecso i ostro-kwaśną zupę z uszaków; mogę zrobić kwaśnicę, albo co insze). Zakładamy, że zrobimy coś z zebranych grzybów? Inne pomysły?

[Ania]

Zakładamy, że zrobimy coś z zebranych grzybów? Inne pomysły?

Na to bym nie liczyła raczej No chyba, że stanie się cud i... wyrosną jak grzyby po deszczu Wieczorkiem możemy coś pogrilować, albo usmażyć (kuchnia jest). Też coś jednogarnkowego może upichcę... jeszcze nie mam pomysłu

[Waldek]

Może zupki chińskie?

[Ania]

Może zupki chińskie?

Parę lat już ich nie jadłam, mogę spróbować

[Waldek]

Może zupki chińskie?

Parę lat już ich nie jadłam, mogę spróbować

To tak  jak ja
Ale mówiąc poważniej to bardzo się cieszę że się spotkamy. Będzie okazja porozmawiać, bo w Wysowej może nie być czasu.

[Baśka]

W Wysowej przy Święcie Rydza na pewno nie będzie czasu. Gdybyśmy się wybrali w terminie neutralnym - wtedy cisza, spokój i mnóstwo czasu