Stowarzyszenie Na Grzyby
Spotkania => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Baśka w Stycznia 18, 2015, 11:07:44
-
Moi drodzy, niniejszym ogłaszam zapisy na kulig 2015 :) Tym razem będziemy się bawić wspólnie z inną grupą. Myślę, że się pomieścimy, bo w kwaterze są 24 miejsca, a w razie potrzeby w sąsiednim domu mamy do dyspozycji jeszcze 20 miejsc.
Poniżej najważniejsze wiadomości:
termin: 6-8 marca
miejsce: Obidowa, noclegi u Cupty link: http://www.ucupty.tvc.pl/ucupty/index.php
ceny:
nocleg dorośli 20 zł, dzieci 15 zł
obiad 16 zł,
śniadania i kolacje zrobimy we własnym zakresie, kuchnia jest do dyspozycji
sanie w trakcie negocjacji, myślę, że się uda wynegocjować nie więcej niż 100 zł od sań (4-5 osób na sanie) - udało się
W pobliżu są dwa wyciągi narciarskie i trasa biegowa.
Proszę o zgłaszanie się na listę i potwierdzenie zgłoszenia wpłatą zaliczki w wysokości 20 zł od osoby w terminie do 15 lutego 2015, na konto Stowarzyszenia.
Dane do przelewu:
78 1050 1445 1000 0090 7598 6001
Stowarzyszenie Na Grzyby
Dobranowice 183; 32-020 Wieliczka
Lista:
1. Baśka
2. Bubu
3. Hania
4. Gosha
5. Pan K.
6. Mela
7. Ania
8. Mirek
9. Bogusia
10. Andrzej
11. Bożena
12. Kamila
13. Przemek
14. Lena
15. Nina
16. Michał
17. Kasia
18. Marcin
19. Lenka
20. ...
-
hania
-
No wreszcie ktoś się zgłosił, bo już się bałam, że same z Bubu pojedziemy :)
-
Ja,czyli Goscha i mój Pank K :)
-
Oczywiści z obiadami :)
-
Zaktualizowane :) Listę obiadową zrobię jak się wszyscy zgłoszą i prześlą zaliczkę :)
-
Proszę o wpisanie na kuligową listę,mam nadzieję, że śnieg dopisze, bo o resztę się nie martwię :)
-
Melu, dopisałam Cię do listy. Śniegu dopisać nie mogę, ale też mam nadzieję, że dopisze... :)
-
Proszę dopisać jeszcze Lenka,Kasia i Marcin :)
-
Z wielką radością :)
-
Pojawiły się pierwsze zaliczki, co natychmiast nanoszę :)
-
Kolejna zaliczka odnotowana :)
Wypowiedzcie się w sprawie obiadu w sobotę. Bierzemy jako standard?
-
Ja dziś wpłacę zaliczki za naszą rodzinkę :)
-
No to dobrze, bo myślałam, że będę musiała czystkę robić :) A tak, to Was pogrubię w odpowiednim momencie :)
-
Pogrubiłam :)
-
Co do posiłków, to nasza rodzinka obiadki zamawia w piątek i sobotę.
Prawdopodobnie nasz pobyt zaczniemy już w czwartek wieczorkiem, takie są plany..)
-
Gosiu, muszę się porozumieć z gospodynią, ale myślę, że jak zwykle damy radę :)
-
Zaliczka przekazana gospodyni, muszę jeszcze uzgodnić sam kulig z "przewoźnikiem". Gospodyni dała mi namiar, więc dam radę :)
-
Moi drodzy, czas na informacje organizacyjne.
Jesteśmy umówieni z panem Sławkiem (szef od sań i koni) na 17, w sobotę. Jedziemy, pieczemy kiełbachy i wracamy już po ciemku. A śnieg w Obidowej jest, zdaniem gospodarzy dotrzyma, wczoraj dosypało :) Pan Sławek też nie ma wątpliwości co do jazdy saniami :)
Kiełbasę dla wszystkich zabezpieczę, chleb, musztardę, ketchup i grzańca też.
Na kolację w piątek przewiduję 3 rodzaje śledzi; plan B dla tych, którzy nie jedzą śledzi: grzanki (zwane tostami) robione wg zapotrzebowania przez Goshę, sery.
Śniadania z tego, co będzie, bo jak znam życie będzie za dużo jedzenia. W razie czego sklep we wsi jest, a w dzisiejszych czasach pustych półek nie przewiduję.
W sobotę przed południem dojedzie jeszcze kilka osób na walne zebranie, będą wracać wieczorem.
-
Grunt ,to aby humorki dopisywały,a wiem że będą :-* Lenka ma ochotę na ulepienie bałwanka nawet takiego maleńkiego tyci tycieńkiego,u nas w centrum śniegu tej zimy nie było ot co :P
-
Na bałwana Lence to choćby spod ziemi wykopiemy :) Zamrażalnik w lodówce odskrobiemy, albo jeszcze plan B wymyślimy :)
-
Kiełbacha do ogniska i grzaniec już kupiłam. Chleb załatwię na miejscu, będzie świeży. Do zobaczenia w Obidowej :)
-
Bawcie się dobrze. :) Pozdrowienia i całuski dla wszystkich. :)
-
Bawimy się już na całego :) Śnieg jest i do jutra na pewno wytrzyma :) Kto nie pojechał, niech żałuje :)
-
Dobrej zabawy Wam wszystkim życzę :) Jam chora ;)
-
Jam chora
Współczuję, bom sama ostatnio była. Bawimy się jak tylko się da :)
-
Szampańskiej zabawy i wyśmienitych humorów życzę, co w doborowym towarzystwie z pewnością będzie pewnikiem i standardem :-)
W chwili oddechu od uciech, nie zapomnijcie o jakimś plenerowym spacerze, aparacie foto i oczywiście mykologicznych znaleziskach ;-)
-
Dziękuję wszystkim za to że mogłem się z wami na chwilkę wczoraj spotkać. Okolica bardzo mi się podobała :)
Wrzućcie jakieś zdjęcia :)
-
Nasza rodzina melduje przybycie do miejsca zamieszkania:)
-
Prezes jak się patrzy:
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0394.JPG?m=1425842170) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0394.JPG?m=1425842169)
Spacerek po śniadaniu:
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0374.JPG?m=1425842156) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0374.JPG?m=1425842155)
Mirek w nastroju imprezowym:
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0395.JPG?m=1425842165) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0395.JPG?m=1425842165)
Jedzie kulig:
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0399.JPG?m=1425842169) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/Kulig-2015/IMG_0399.JPG?m=1425842169)
-
Ponieważ ja robiłem najwięcej zdjęć to i założyłem galerię,
zapraszam do oglądania => http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Andrzej-Klate/2015/Kulig-2015-Obidowa
Powtórzę tylko - niech żałują ci co nie byli :)
-
Andrzej, dzięki za fotki :)
Może ktoś skrobnie kilka zdań, dałbym na główną stronę.
-
Żałować nie żałuję, bo nie znoszę zimy, choćby była najpiękniejsza - brrr.... Zdjęcia piękne, pogoda Wam dopisała,
humory też. Moja opinia jest taka, że Andrzej córci by się nie wyparł. Zazdroszczę tylko bliskiego spotkania z
sarenkami. I zabrakło chyba jednego zdjęcia tego tyci, tyciuńkiego bałwanka ulepionego przez Lenkę.
-
Ronka, wszyscy myślą że to sarenki, a to są daniele :) , Andrzeju zdjęcia super, a Hania na tym koniu po prostu ekstra ;D
-
a Hania na tym koniu po prostu ekstra ;D
Hahaha, na żywo to dopiero był widok ;D ;D
-
Hahaha, na żywo to dopiero był widok ;D ;D
No jasne, bo się ruszał i był dźwięk :)