Stowarzyszenie Na Grzyby
Spotkania => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Baśka w Maja 11, 2016, 06:14:34
-
Moi drodzy, zapraszamy na rozpoczęcie sezonu :) Ośrodek jest sprawdzony, według mnie idealnie odpowiada naszym potrzebom. Nie jest wielki, na razie ma 20 miejsc, ale jest szansa na jeszcze kilka :) Położenie niemal w lesie, na miejscu wszystko, czego potrzebujemy (łazienki w pokojach, aneks kuchenny, jadalnia, lodówka, miejsce na ognisko, potok). Można zamówić smażonego pstrąga.
termin: 24-26 czerwca 2016
miejsce: Orawska Knieja
link: http://www.orawska-knieja.pl/index.php
ceny:
nocleg 30 zł
śniadanie 12 zł
obiadokolacja 18 zł
jeżeli żywimy się we własnym zakresie dopłacamy 5 zł od osoby za korzystanie z aneksu kuchennego.
Niniejszym otwieram listę :)
1. Baśka
2. Waldek
3. Bynio
4-5. Hanka i Antoś
6-9. E.R.A. i Karol
10. Mela
11-12. Marta i Tosia
13-16. Sylwia, Milena, Maja i Daria
17-18. Małgorzata i Weronika
19-20. Marek i Ania
-
Tym razem mam nadzieję że mi się uda spotkać...
Wpisuję się :)
-
Mnie też proszę dopisać ;D
-
Ja z Antosiem. Pewnie jeśli będzie miejsce zostaniemy dłużej ze 2 dni,(niedziela-wtorek) ale już z Pawłem.
-
Proszę o dopisanie do listy E.R.A.
-
Dopisałam :)
-
Proszę o dopisanie wstępnie do listy Katarzynę, Krzysztofa i Karola.
-
Oczywiście :)
-
Dzięki :)
-
I jeszcze Mela :)
-
Dopisana :)
-
Jeszcze Marta + Tosia :)
-
Się robi :)
-
Darek prosił żeby dopisać:
Sylwię, Milenę i Maję (wstępnie)
-
Dobra, piszę wstępnie :)
-
Początek sezonu dobrze się zapowiada :) Sprawdziliśmy co słychać na miejscu i sami popatrzcie :)
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Anna-Gorszczyk/Pod-Babi%C4%85-2016-05-26-29/043.JPG?m=1464555152) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Anna-Gorszczyk/Pod-Babi%C4%85-2016-05-26-29/043.JPG?m=1464555152)
Tu reszta zdjęć :)
http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Anna-Gorszczyk/Pod-Babi-2016-05-26-29
-
Oby tak dalej :)
-
Jestem przekonany że będzie dobrze :)
-
Już niewiele brakowało a musiałbym w sobotę przyjechać do Krakowa na parę godzin ale alarm odwołany :)
Zapowiada się że będę cały czas na spotkaniu. Już nie mogę się doczekać...
-
Cieszę się, że będziesz cały czas :) Ja się też nie mogę doczekać :)
-
Jestem przytłoczony wszystkimi tematami, którymi się aktualnie zajmuję. Muszę odpocząć... Myślę że to będzie doskonała ku temu okazja...
-
Na nas zawsze możesz liczyć :P
-
Szkoda, że nie będziemy mogli być z Wami , zaplanowane prace remontowe naszej "posiadłości" ;)
wykluczają nas z tego spotkania, na pewno będziemy w Wysowej, do zobaczenia.
-
Okolica piękna. Będzie super. ;) Bawcie się dobrze. :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie. :D
-
Ewar, może do nas wstąpisz? Najlepiej na całą imprezę :)
-
Baśka, posyłam Ci moc całusków :-*, przyjazne myśli :), i :D :D ;)
-
Prosiłbym o dopisanie jeszcze: Małgorzaty i Weroniki (7 lat)
-
Się robi :)
-
Czy mam zamawiać jakieś posiłki? Proszę o informacje w tej sprawie. Zastanówcie się, zdecydujcie i napiszcie do poniedziałku, żebym miała czas na ogarnięcie grafiku i przekazanie listy życzeń gospodyni :)
-
Katarzyna i Krzysztof raczej nie pojadą, brak urlopu, no chyba że się cud stanie i w ostatniej chwili Krzysztofa puszczą.
Karolek jedzie i pyta czemu impreza taka krótka ;D
-
Cieszę się, że Karol jedzie z nami :) Dawno go nie widziałam :) Razem z Antkiem dadzą czadu :)
-
Razem z Antkiem dadzą czadu
Tak przypuszczam i liczę na pomoc Ani, bo w bieganie na czas po górach, grę w piłkę i skakanie na trampolinie się nie piszę. :)
Przyjeżdżam z Antosiem w piątek (24.06.) po południu prosimy o 2 kolację. W sobotę 1 obiad i 1 kolacja. Paweł dotrze w niedzielę więc 2 obiadokolacje. Chcemy zostać w trójkę do środy i wyżywienie uzgodnimy z Gaździną na miejscu.
Bardzo się cieszę na spotkanie
-
Tak przypuszczam i liczę na pomoc Ani, bo w bieganie na czas po górach, grę w piłkę i skakanie na trampolinie się nie piszę. :)
Zrobimy domowe przedszkole :D :D
-
Zrobimy domowe przedszkole :D :D
Tak, dzieci będzie sporo :)
... a jest tam telewizor?
-
Telewizor jest, ale myślę, że strumyczek i las to też dla dzieci atrakcja.
-
Telewizor jest, ale myślę, że strumyczek i las to też dla dzieci atrakcja.
Bardziej myślałem o Euro... :P
Jeszcze chętny jest Marek z Anią :)
-
Waldek no widzisz, a mnie tylko las w głowie ::) Spokojnie jest telewizor i internet też :)
-
Uzupełniłam listę o Marka i Anię. Zostało ostatnie wolne miejsce... Może ktoś rzutem na taśmę...
Mam rozumieć, że poza Hanką z ekipą nikt nic nie je?
-
Basiu dopisz jeszcze Darię
-
Jasne :)
-
Przypominam o zamawianiu posiłków. Kto się nie wypowie, uznam, że żywi się we własnym zakresie. Wypowiedziała się jak dotąd Hanka, ja się nie wypowiadam, ale wiem, wiem też czego pod względem wyżywienia spodziewać się po Meli. A reszta?!
-
Właśnie dostałam wiadomość. Marika zmarła dzisiaj przed południem.
-
Strasznie przykra wiadomość :(
-
Tak, to bardzo smutne..
-
Smutne...
-
Przypominam o zamawianiu posiłków. Kto się nie wypowie, uznam, że żywi się we własnym zakresie. Wypowiedziała się jak dotąd Hanka, ja się nie wypowiadam, ale wiem, wiem też czego pod względem wyżywienia spodziewać się po Meli. A reszta?!
Basiu, ciężko mi określić Karola w tym momencie, może się zdarzyć tak, że też będzie chciał obiad. Więc jeśli to nie będzie problem, to On by się określił na miejscu.
-
Melduję, że około godziny 14:00 dojechałam z Karolkiem do domu. Dziękuję raz jeszcze Markowi i Jego rodzinie za odwiezienie nas do domu. Karolek odstawiony do rodziców.
Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas, w miłej i rodzinnej atmosferze. Karol również zadowolony, stwierdził, że Antoś to super kolega i że już się nie gniewa, że tak za nim chodził ;D. Zapowiedział że na następną imprezę też będzie chciał jechać. Dzieciaczki małe i te duże fantastyczne i mam nadzieję, że będą częściej jeździć na nasze imprezy. Otworzę "grzybowe domowe przedszkole" ;D
Orawska Knieja to miejsce, do którego warto wrócić. Gospodarze przesympatyczni.
-
Również się melduje :)
Grzybków troszkę było, miejsce fantastyczne. Na pewno będę tam wracał. Dziękuj wszystkim za wspaniałe spotkanie. Może uda mi się dzisiaj wrzucić zdjęcia :)
-
Czekamy na relację i zdjęcia... Czy da się coś w tej kwestii zrobić? :D
-
Melduję się :) Mela dostarczona do domu, rzeczy rozwiezione, ja też już dotarłam. Relację wrzucę jutro przed południem jak się wyrobię z jeszcze jedną terminową robotą.
Tymczasem bardzo dziękuję wszystkim za świetne spotkanie :) Już czekam na następne :)
-
Jest i galeria :P
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Waldek/2016/Czerwiec/rozpoczecie/064.JPG?m=1467055323) (http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Waldek/2016/Czerwiec/rozpoczecie)
-
Obejrzałam zdjęcia... piękne, bogato grzybowo :) Musiało tam częściej padać jak u mnie. To teraz Waldku będziesz miał mnóstwo pracy z oznaczaniem tych muchomorów, strzępiaków, zasłonaków, miseczek... ;)
-
To teraz Waldku będziesz miał mnóstwo pracy z oznaczaniem tych muchomorów
Niestety czasowo u mnie jest średnio... :(
-
Baśka, napiszesz kilka zdań ze spotkania jak będziesz mieć czas? :)
-
Dotarliśmy do domu. :) Bardzo dziękujemy wszystkim za przemiłe spotkanie. Szczególne podziękowania dla organizatorki Baski i dla Anny Marii za profesjonalne zabawianie dzieci. Ania wielkie dzięki :D Antoś pozdrawia Karola i niecierpliwie czeka na następne spotkanie.
Waldemar pilnie odrabialiśmy lekcje i wszystkie ciekawe grzyby znaleźliśmy :) Ucieszyła nas zwłaszcza koronica, kolczakówka i mleczaj (na dwóch stanowiskach) te grzyby widzieliśmy po raz pierwszy. Pod Babią mnóstwo maleńkich siatkolistów, aż strach nogę postawić, znaleźliśmy także gauterię. W lesie coraz więcej grzybiarzy, a grzybów jakby mniej po chłodnym poniedziałku.
To nasze zdjęcia
http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Anna-Gorszczyk/Rozpocz-cie-sezonu-2016-GRZYBY?page=2
-
Baśka, napiszesz kilka zdań ze spotkania jak będziesz mieć czas?
Błąd, że nie napisałam w niedzielę wieczorem, albo w poniedziałek wcześnie rano. Teraz trudno o czas... Ale napiszę :) Czas to szczegół :)
-
Dotarliśmy do domu. :) Bardzo dziękujemy wszystkim za przemiłe spotkanie. Szczególne podziękowania dla organizatorki Baski i dla Anny Marii za profesjonalne zabawianie dzieci. Ania wielkie dzięki :D Antoś pozdrawia Karola i niecierpliwie czeka na następne spotkanie.
Aniu z tym profesjonalizmem przesadziłaś. Karol też jest zachwycony Antosiem. Z niecierpliwością czeka na kolejne spotkanie.
-
Obiecałam relację, oto ona.
Sezon oficjalnie jest już otwarty. Miejsce wprost wymarzone - położony wśród lasów dom wyposażony we wszystko co potrzebne. Miejsce na uboczu, wokół cisza. Słychać szum wody z pobliskiego potoku, wiatr i śpiew ptaków. Wieczorem można było obserwować świetliki. Dzieci też miały się gdzie wyhasać, trampolina i basen były w ciągłym użytku.
Bliskość lasu też stanowiła atut. Dzieci nie zdążyły się zmęczyć, ani znudzić dojściem, od razu włączały czujniki i zawsze coś udało się znaleźć. Owszem, było sporo ceglasi, których świetność minęła kilka dni wcześniej. Jednak było do czego aparat przyłożyć, a i w koszyku coś się znalazło. Po powrocie porównywanie, oglądanie i niekończące się rozmowy o wszystkim, w pełnej ciepła i humoru atmosferze.
Dodatkową atrakcją były hodowane przez gospodarzy kozy. Można było się z nimi zaprzyjaźnić, albo tylko obserwować. Amatorów na świeżo udojone mleko i "jeszcze ciepły" ser też nie brakowało.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam wielką ochotę znowu tam pojechać :)
-
Obiecałam relację, oto ona.
Dzięki :)