Nasze grzybobrania 2012

[johnny]

BITWA NA KOSZE - A.D.2012.

MIEJSCE BITWY - lasy wokół osady STARA GÓRA.
WOJSKA BIORĄCE UDZIAŁ - grupa paru grzybowych napaleńców naprzeciwko ponadtysięcznej armii małych ,jednonogich bandytów.


Jak donoszą kroniki dnia 14 października A.D. 2012, doszło do krwawej i nierównej walki , w której brały udział wojska zaciężne grzybiarzy ,składające się z oddziałów zbrojnych z grodu RADOMSKO i grodu STARACHOWICE, dowodzonych przez sławetnego mistrza JANA z osady STĄPORKÓW. Nierównej, ponieważ mimo swej liczebnej przewagi grzyby nie miały szans ze znakomicie wyszkoloną garstką najemników z nożami w dłoniach. Wynik tej bitwy był z góry przesądzony. Szybkie i znakomicie przeszkolone oddziały zwiadowców, cięły na prawo i lewo ogromne ilości podgrzybków, maślaków pstrych, borowików ,rydzów, opieniek i koźlarzy. Niemniej jednak straty były po obu stronach. Zwłaszcza w uzbrojeniu(zagubiony jeden nóż) oraz w uposażeniu(rozdarte spodnie i woda w butach).

Efekty tej potyczki możecie obejrzeć w tej galerii: http://www.galeria.nagrzyby.pl/v/users2/johnny/20120312/20121014/

Jako dowodzący zwycięską armią chciałbym podziękować wszystkim ,za stawienie się na miejsce zbiórki oraz za zaangażowanie i poświęcenie w boju.
DARZ GRZYB KOCHANI!!!!

[Waldek]

Johnny, imponujace zbiory. Cudne

[Anna M]

Johny kapitalne zbiory. Szkoda, że tu nie ma takich ilości grzybków.

[Baśka]

Janku, Twoje zbiory zapierają dech i odbierają mowę Zaniemówiłam z wrażenia. Oddech udało mi się odzyskać, ale pójdę do pracy z wizją Twoich pełnych koszy

[Ania]

Johnny piękne zbiory Ciebie to już chyba nikt nie przebije
W niedzielę odwiedziłam mój ulubiony las, który większość zna z II spotkania w Beskidzie Niskim. To las w Woli Niżnej. Pojawiła się tam fajna tablica informacyjna na temat grzybobrania i choć zauważyłam kilka błędów (dla zwyczajnch zbieraczy raczej nieistotnych) to chyba działa na wyobraźnię (mimo tego, że nie ma tam żadnej informacji o zachowaniu), bo las wydaje mi się jakiś czystszy. Nie licząc jednak skopanych muchomorów czerwonych - chyba z wściekłości na brak borowików
A błędy? Ciekawa jestem czy znajdziecie te same co ja?

[Hudy]

No żeby trujaki dawać jako niejadalne?... Ale i tak fajnie, że pokazują grzybki

[Andrzej K.]

No żeby trujaki dawać jako niejadalne?... Ale i tak fajnie, że pokazują grzybki

Faktycznie, powinno być zdecydowanie "trujące",  a  swoją drogą umieszczanie tam sromotnika bezwstydnego
to mi wygląda na jakiś żart  kto go w ogóle zbierze 

[Hudy]

kto go w ogóle zbierze 

Nimfomanki jakieś 

[Ania]

No żeby trujaki dawać jako niejadalne?...

To też, ale i kilka grzybków oznaczonych po łepkach. Koźlarz na pewno nie pomarańczowy, krowiak nie podwinięty, maślak nie zwyczajny i podgrzybek również nie zwyczajny
A tu takie, naturalne sąsiedztwo

[Andrzej K.]

kto go w ogóle zbierze 

Nimfomanki jakieś 

[Ania]

kto go w ogóle zbierze 

Nimfomanki jakieś 

Podobno w postaci jaja jest jadalny i ma właściwości afrodyzjaku

[Baśka]

Podobno... Jakoś nie mam ochoty próbować. Zupełnie nie wiem dlaczego 

[Hudy]

Niech sobie Chińczycy jedzą, im wszystko przez gardło przejdzie 

[Baśka]

O to, akurat posądzam raczej Francuzów niż Chińczyków Poza tym, przy koszmarnej biedzie i głodzie - trochę się inaczej patrzy na jedzonko Ale w normalnych warunkach - nie ma o czym mówić

[Rafał]

Johnny, myślałem, że nie jesteś w stanie zaskoczyć mnie ilością zebranych grzybków. Patrząc na to zdjęcie http://www.galeria.nagrzyby.pl/d/1000361-2/SDC12916.JPG okazało się, że bardzo się myliłem
Gratuluję pięknych zbiorów.

Wreszcie znalazłem chwilkę i uporałem się z kilkoma fotkami z wakacji.