Stowarzyszenie Na Grzyby
Pogaduszki => O wszystkim i o niczym => Wątek zaczęty przez: Ania w Września 21, 2013, 22:28:36
-
Postanowiłam wydzielić posty off topic z poważnego wątku o współpracy. Jeśli uznacie, że można je upublicznić, to je przeniesiemy na ogólnodostępne forum.
A ja miałam ciekawie, łącznie z kapciami pod lasem. Ktoś zastosował techniki identyczne jak gdzieś u Was i podziurawił koła chyba wszystkim samochodom >:(
-
A ja miałam ciekawie, łącznie z kapciami pod lasem.
Trafił się jakiś idiota?
-
Najwyraźniej idiota i do tego bezczelny. Dla kawału wystarczyło powietrze spuścić przez wentylek. Ale żeby od razu opony dziurawić, to już zwykłe chamstwo.
-
Dziś jeździliśmy na zimówkach, a jutro dwa koła idą do wulkanizacji, to się dowiemy może czym podziurawione. Chcę zaznaczyć, że to pod naszym najlepszym lasem (Wola Niżna). Myślę, że ten idiota chce odstraszyć od swoich miejscówek.
-
Jeżeli tam teren jest rzeczywiście monitorowany, to może da się namierzyć tego dowcipnisia. Jakby tak dostał wszystkie rachunki za naprawę i wymianę uszkodzonych opon, to by się nauczył, że się tego nie robi.
-
Dobrze mieć, tak jak to ruskie robią, kamerę w autach. Nie jest to drogie rozwiązanie :)
-
Jeżeli tam teren jest rzeczywiście monitorowany,
Ciężko się dodzwonić do leśnictwa, nadleśnictwa, a do leśniczego na komórkę... cały dzień mi zeszło, aż w końcu o 16-tej się udało. Nie zmienia to faktu, że nic nie wskórałam, bo dowiedziałam się że to nie jego rewir. Ponadto uzyskałam od niego informację, że kamera jest przenośna i niekoniecznie tam w tym czasie była...
Będę próbować jeszcze jutro (w godzinach pracy) dodzwonić się do właściwej osoby :o
-
Aniu, wiem jak to jest z tym monitoringiem. Jeżeli to nie jest sprawa o zabójstwo, to policja się nie zainteresuje, nadleśnictwo się wypnie, przeciętny obywatel machnie ręką. Ale nie rozumiem dlaczego przeciętny obywatel ma być olewany przez policję i inne nadleśnictwa, a za to ponosić koszty działalności wandala. Zero tolerancji dla wandalizmu. Chyba zainwestuję stówę w kamerkę (Hudy wspominał o tej możliwości) i będę ją zostawiała włączoną. Jak się nic nie stanie - wykasuję nagranie. A w razie czego - będzie dowód :)
-
Tak Basiu, tylko odpowiednio ją zamaskuj (tę kamerkę), żebyś przy okazji szyby nie straciła, bo wtedy koszt jeszcze większy niż wulkanizacja.
-
Chyba mi się udało :) Nie wiem czy dobrze zrobiłam ???
-
Znakomicie :)
-
koła idą do wulkanizacji, to się dowiemy może czym podziurawione.
Jedno z kół dwie dziury, drugie jedną po zewnętrznej stronie, blisko felgi więc to nie zwykły kapeć chyba.
-
Na zwykłego kapcia zupełnie nie wygląda i to z kilku powodów: przy zwykłym kapciu dwie dziury w jednej oponie to nadmiar szczęścia; dwa koła kapćnięte razem i to nie w czasie jazdy a w zaparkowanym aucie - to już przesada jak na samoistne okapcienie.
-
No i trzy dodatkowo okapciałe samochody trzeba jeszcze dorzucić, w tym samym niemal czasie.
-
To już zakrawa na epidemię :) Jako żywo pierwsze słyszę, żeby kapcie w samochodach były wirusowe :)