Stowarzyszenie Na Grzyby
Spotkania => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Baśka w Marca 14, 2013, 11:02:28
-
Zapraszamy na kolejne spotkanie tematyczne poświęcone workowcom.
10-12 maja 2013, Oravske Vesele, miejsce naprzeciw wyciągu narciarskiego, drewniany dom przed Chatą Pilsko (jadąc od wsi).
Noclegi są po 10 euro, ale negocjacje trwają (jeżeli pójdzie tak dobrze jak w zeszłym roku, zejdziemy do 8.
Wyżywienie można zamówić, ale można też poradzić sobie we własnym zakresie (np. ugotować w kociołku). Według informacji uzyskanej dzisiaj rano, obiad ma kosztować do 5 euro (uwaga! miejscowa kucharka normalnie przyprawia potrawy!).
Warunki są turystyczne, ale wystarczające.
Piszcie kto jest chętny i wypowiedzcie się na temat wyżywienia.
W programie wyprawy w plener, ognisko, możliwe gotowanie w kociołku, fotografowanie, zbiory, degustacje, dyskusje merytoryczne i wymiana doświadczeń (oznaczanie, fotografowanie, poszukiwanie, itp.).
Poniżej lista, którą będę uzupełniać w miarę zgłoszeń.
1. Baśka
2. Ewa
3. Rysiek
4. Waldek
5. Bynio
6. Andrzej K.
7. Gosha
8. Ania
9. Tomasz
10. Mela
11. Antek
-
Wpisz też wstępnie Annę-Marię :D
-
... się robi :)
-
Dopiszcie i mnie ;D
-
Chętnie wrócimy na Słowację :) dopisz nas.
-
Poproszę o wpisanie mnie na listę :)
-
Zrobione :)
-
Napisała mi przed chwilą Irenka, że jeżeli nic się nie wydarzy do czasu spotkania, odwiedzi nas reprezentacja Słowaków: Irenka, Janko Červenka (J.Č.) i chyba Linda. Cieszę się i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało :)
-
Będzie nam bardzo miło :)
-
Dopisałam Tomka :) Cieszę się, że Tomek też się wybierze. Tym razem pojedzie sam (znaczy bez rodziny), ale chciałby dołączyć do kogoś. Powiedziałam mu, że damy radę. Po powrocie ze smardzówek zajmę się logistyką wypadu na workowce. Mam poczucie, że nie wszyscy się zgłosili :)
-
Prawdopodobnie u mnie będzie miejsce. Jak na razie mam plan by wziąć urlop w piątek i rankiem pojechać :)
-
A Darek też będzie miał urlop? Ja na razie nie wzięłam urlopu, ale jeszcze mam czas to zrobić. Do wzięcia jest jeszcze Ania. Mela i Antek na razie się nie zgłosili. Jeżeli faktycznie się nie wybierają, to biorę Anię i mam jeszcze 2 wygodne, albo 3 mniej komfortowe miejsca.
O ile dobrze kojarzę, to Andrzej z Gosią też mają jeszcze przynajmniej 2 miejsca :)
-
No właśnie nie wiem jeszcze jak Darek. Jest jeszcze czas na szczegółowe ustalenia :)
-
Myślę, że po powrocie ze smardzówek będzie w sam raz :)
-
Wywołani "do tablicy" zgłaszamy się. Wcześniej nie chcieliśmy żeby nie zapeszać.
Mela i Antek :) :-* :)
-
W takim razie uzupełniam listę :) Gosia mówiła, że z Łodzi jeszcze jedzie Halinka, toteż wpisuję i ją :)
-
Może odwiedzimy miejsce gdzie rosły te grzybki? :)
(http://www.grzybiarze.eu/gallery/users/4/104/00843-Sclerotinia_sp-s.jpg) (http://www.grzybiarze.eu/gallery/users/4/104/00843-Sclerotinia_sp.jpg)
To były grzybki z rodzaju Sclerotinia. Z dużym prawdopodobieństwem była to Sclerotinia trifoliorum, jednak nie wszystkie cechy mikro mi pasowały (niedojrzały?)
-
Bardzo chętnie :) Ale jeżeli były niedojrzałe, to czy jest szansa, żeby w tym roku były dojrzałe? Ciężko wyczuć z tą pogodą :)
-
Bardzo chętnie :) Ale jeżeli były niedojrzałe, to czy jest szansa, żeby w tym roku były dojrzałe? Ciężko wyczuć z tą pogodą :)
Jest to możliwe. Przy czym porównując ubiegły rok to mam więcej litaratury, a suszki mi się zmarnowały :)
-
Jedziemy tylko my dwoje znaczy ja i Andrzej.
-
Szkoda, że Halinka nie pojedzie.
-
Basiu ja też raczej nie pojadę, bo mam zajęcia przez weekend i seminaria magisterskie :'(
-
No nie >:( Też nie mieli kiedy tego seminarium Ci zrobić... :'(
Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja też nie będę miała urlopu w piątek. Dzięki temu będę mogła wyjechać z Krakowa dopiero o 14. Mimo tego jakoś sobie poradzimy.
Dajcie znać kto może jechać rano.
-
Powinniście mieć udane spotkanie, po ostatnich deszczach smardze i inne ciekawostki, rosną jak grzyby po deszczu. Miłego spotkania :)
-
Dzięki, Hanka :)
Komunikat organizacyjny:
skoro nikt się nie wypowiedział w sprawie zamawiania posiłków, zarządzam gotowanie w kociołku :)
Składniki do kociołka, kiełbasę na ognisko już mam dla wszystkich. Po drodze kupię chleb. Śniadania trzeba sobie zapewnić we własnym zakresie. Czajnik będę mieć, jeden na tyle osób starczy. Ekspres do kawy i palnik też wezmę. Jak znam życie Ryśki wezmą drugi komplet, co usprawni poranne kawki.
Co do obsady samochodów, będę to organizować jutro wieczorem, albo w czwartek rano. Do tego czasu wyklarują się wszystkie urlopy i będziemy wiedzieć na czym stoimy (sama mogę potrzebować kierowcy). Oczywiście na miejscu możemy się przegrupować i wracać w zupełnie innych układach.
Damy radę, będzie super :)
-
To się nazywa męska decyzja :) Ekspres do kawy oczywiście bierzemy, co do urlopów to mam nadzieje jutro coś wiedzieć :)
-
Kochani,niestety życie płata figle:) Nie możemy jechać sprawy rodzinne.
-
No samo życie. Szkoda, że Was nie będzie.
-
Składy w autach ustalone; powroty ustalimy na miejscu. W każdym razie damy radę :) Jutro zaczynam się pakować :) No i odliczanie...
-
Damy radę :)
... nie mogę się już doczekać spotkania.
-
Daliśmy radę :) Dziękuję wszystkim za udział :) Cieszę się z odwiedzin Słowaków. Spotkanie z Irenką, Olgą i Rudolfem stało się znakomitą okazją do wymiany doświadczeń. Na Orawie zawsze jest sympatycznie :) Mamy zaproszenie na kolejne spotkanie z cyklu Hubacka na Orave :)
-
Dotarłam do domu. Workowców trochę gatunków znaleźliśmy. Miło było poznać Olgę i Rudolfa i na nowo powitać Irenkę, która jak zwykle uraczyła nas własnoręcznie przygotowanymi, pysznymi palacinkami. Basi dziękuję za transport tam i z powrotem oraz dotrzymaniu mi towarzystwa w oczekiwanie na połączenie do Krosna, a wszystkim za świetną imprezę :)
-
Dziękują za kolejne spotkanie. Jak zwykle świetna organizacja i miłe towarzystwo. Do tego merytoryczne rozmowy... Czy potrzeba czegoś więcej?
Mam pół lodówki grzybków, głównie workowców. Może dziś wieczorem zacznę wrzucać już coś pod mikroskop.
-
Tak na szybko napiszę - te wszystkie dziwne, długotrzonowe piestrzenice to jednak Gyromitra esculenta - http://grzybiarze.eu/forum/index.php?topic=975.0
-
Myśmy też spokojnie dojechali. Po drodze uzupełnilismy zbiory smardzowe, stare miejsca nie zawodzą. :) Najbardziej zastanawiającym dla mnie, w czasie pobytu na Słowacji, było przyspieszenie wegetacji. Niecały miesiąc temu była zima, a teraz wegetacja jest mniej więcej o tydzień przyspieszona do przeciętnego roku. :)
-
Kilka zdjęć z wyprawy:
http://grzybiarze.eu/gallery/view/505/2
-
Siedziałem wczoraj (dzisiaj) do 1 w nocy i kilka grzybków udało mi się oznaczyć (potwierdzić). Zastanawiam się tylko w jakiej formie je prezentować.
-
Fajnie że Wam się wszystko udało :),
szkoda że bez nas :(
-
Kilka zdjęć z wyprawy:
http://grzybiarze.eu/gallery/view/505/2
Zdjęcie nr 6, do potwierdzenia (nie potrafię go zlinkować) - zastanawialiśmy się co to może być ??? Myślę, że można by w kierunku Gyromitra (Discina) leucoxantha podążyć :D
-
Waldku, a sprawdzałeś te jasne Gyromitra ze świerkowego lasu? Zawsze G. gigas kojarzyłam z liściastymi, głównie z leszczyną, a tu niespodzianka... Ciekawe czy to one ??? :D
-
Dodałam jeszcze jedno, ale to grzybek z poprzedniego dnia. Nie pamiętam kto go znalazł, może ktoś ma fotkę od góry. Ja go widziałam dopiero po zerwaniu i udało mi się tylko od spodu sfotografować.
(http://grzybiarze.eu/gallery/users/2/505/05794-nie_wiem_co_to-s.jpg) (http://grzybiarze.eu/gallery/users/2/505/05794-nie_wiem_co_to.jpg)
-
Kilka zdjęć z wyprawy:
http://grzybiarze.eu/gallery/view/505/2
Zdjęcie nr 6, do potwierdzenia (nie potrafię go zlinkować) - zastanawialiśmy się co to może być ??? Myślę, że można by w kierunku Gyromitra (Discina) leucoxantha podążyć :D
Tak właśnie oznaczyłem tego grzybka.
-
Waldku, a sprawdzałeś te jasne Gyromitra ze świerkowego lasu? Zawsze G. gigas kojarzyłam z liściastymi, głównie z leszczyną, a tu niespodzianka... Ciekawe czy to one ??? :D
Niestety grzybek okazał się kompletnie niedojrzały.
-
... a to jego zdjęcie
(http://grzybiarze.eu/gallery/users/4/506/05795-Gyromitra-s.jpg) (http://grzybiarze.eu/gallery/users/4/506/05795-Gyromitra.jpg)
-
A to wspólne z naszymi przyjaciółmi Słowakami zdjęcie :)
http://www.nahuby.sk/obrazok_detail.php?obrazok_id=384515
-
Kilka zdjęć ze spotkania.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
http://grzybiarze.eu/gallery/view/507/6
-
Rysiu, ostatnia fotka to gnojanka żółtawa (Bolbitius vitellinus) :)
-
Dzięki :) Poprawione
-
Czernidłak ze stery gnoju który znalazła Ania to nie jest jak sądziliśmy Coprinus cinereus lecz (moim zdaniem) Coprinus macrocephalus (aktualnie Coprinopsis macrocephala). Jest znaczna różnica w wielkości zarodników.
http://grzybiarze.eu/forum/index.php?topic=1498.0
-
To była raczej sterta przegniłego siana :P ;)
-
To była raczej sterta przegniłego siana :P ;)
Zapach był jednak specyficzny :P
-
Ten "mleczajowo-strzepiakowaty" grzybek którego zlokalizowaliśmy w łęgu to Tubaria romagnesiana (http://grzybiarze.eu/forum/index.php?topic=1503.0).
-
Wszystkie czarki które miałem okazję obejrzeć to jednak są Sarcoscypha austriaca (http://grzybiarze.eu/forum/index.php?topic=809.0)
(http://www.grzybiarze.eu/gallery/users/4/506/05848-Sarcoscypha_aus-s.jpg) (http://www.grzybiarze.eu/gallery/users/4/506/05848-Sarcoscypha_aus.jpg)
Oznaczenie dokonane zostało wg klucza Barala na podstawie wielkości zarodników konidialnych.