Stowarzyszenie Na Grzyby

Spotkania => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Baśka w Lipca 22, 2014, 20:24:11

Tytuł: Niecodzienny festiwal grzybów
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Lipca 22, 2014, 20:24:11
Przyzwyczaiłam się już do tego, że każdy z grzybowych festiwali ma swój indywidualny charakter, zaś wspólnym punktem są grzyby. Tu niby wszystko było tak samo, ale równocześnie zupełnie inaczej. Samo miejsce spotkania – Muzeum Grzybów (Gombamuzeúm) – jest bardzo osobliwe. Jego Twórczyni zgromadziła spory zbiór różnych rzeczy z grzybami: od solniczki i dziadka do orzechów (w kształcie grzybów), przez kolekcje serwetek, kart, obrazków, garnków, znaczków i kartek pocztowych, po świece, figurki, grzyby ze wszystkiego i atlasy grzybów w różnych językach.

Terény to malownicza węgierska wioska położona wśród pól. Tam właśnie Zsuzsa Cserje (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0095.JPG?m=1406053113) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0095.JPG?m=1406053113) (znana węgierska aktorka teatralna, krytyk, reżyser i dramaturg) urządziła muzeum i festiwal. Jechałam tam z pewną tremą, bo choć korespondowałyśmy wcześniej mailem i nawet rozmawiałyśmy przez skype’a, to jednak jechałam w zupełnie nowe środowisko, zdana sama na siebie i ciągle jeszcze niewystarczającą znajomość węgierskiego. Moje obawy okazały się zupełnie nieuzasadnione. Zuza jest osobą bardzo żywą, ruchliwą, naturalną, bezpośrednią, przyjaźnie nastawioną do ludzi, życzliwą i z poczuciem humoru. Nie stwarza dystansu, wprost przeciwnie, sprawia, że w jej obecności wszyscy czują się swobodnie – tak też zaczarowała atmosferę. Czułam się jak na wakacjach u dobrych przyjaciół.
Program festiwalu nie był przeładowany; było sporo luzu i warunki do tego, żeby „leżeć pod gruszą na dowolnie wybranym boku”.
(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0104.JPG?m=1406053060) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0104.JPG?m=1406053060)
W ciągu dnia Laszlo gotował w kociołku, Marika w kuchni, kto chciał – pomagał, kto chciał zwiedzał wieś, odpoczywał, opalał się – pełna dowolność. Wieczorami były koncerty; w piątek i sobotę dodatkowo przedstawienia. Zsuzsa zaprosiła znakomitych wykonawców. W czwartek grali i śpiewali trzej panowie (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0055.JPG?m=1406052994) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0055.JPG?m=1406052994) (znany na Węgrzech zespół nazwy nie pamiętam) – koncert rozrywkowy; w piątek Adam Buda (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0120.JPG?m=1406053117) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0120.JPG?m=1406053116) (też znany bard węgierski) – program prezentował renesansowe pieśni różnych narodów; w sobotę Canarro & Anemona (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0073-1513295817.JPG?m=1406053157) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0073-1513295817.JPG?m=1406053157) (dwie śpiewające aktorki i dwaj klezmerzy) zaprezentowały piosenki z różnych stron świata w językach narodowych. Dziewczyny ujęły mnie między innymi tym, że bez względu na język, można było zrozumieć każde słowo. Jedna piosenka była po polsku – też znakomicie zaśpiewana. W piątek i sobotę, przed koncertami, były przedstawienia. Jedno w wykonaniu młodzieżowego zespołu (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0045-79318490.JPG?m=1406053105) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0045-79318490.JPG?m=1406053105), drugie – profesjonalnych aktorów (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0061.JPG?m=1406053154) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0061.JPG?m=1406053154).
W czasie koncertów i przedstawień panowała niepowtarzalna atmosfera domowego luzu(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0077-987541909.JPG?m=1406053157) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0077-987541909.JPG?m=1406053157).
Widownię stanowili przyjaciele Zuzy i mieszkańcy wioski.(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0015.JPG?m=1406053150) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0015.JPG?m=1406053149)
Niektórzy przyprowadzili ze sobą czworonogi.(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0032-94320832.JPG?m=1406053153) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0032-94320832.JPG?m=1406053153)

Jak na festiwal grzybów przystało, była i wystawa. Takiej wystawy też jeszcze nie widziałam, ale uwieczniłam ją na fotografiach. Większość grzybów da się rozpoznać co do gatunku.(http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0080.JPG?m=1406053049) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0080.JPG?m=1406053048) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0075.JPG?m=1406053049) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0075.JPG?m=1406053048) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0081.JPG?m=1406053049) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0081.JPG?m=1406053049) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/thumbs/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0090.JPG?m=1406053056) (http://galeria.grzybiarze.eu/var/albums/users/Barbara-Piech/Wyprawy/2014.07.17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum/IMG_0090.JPG?m=1406053056)

Potrawy gotowane w kociołku były degustowane przez zwiedzających muzeum i gości Zuzy.
Po koncertach następowała część nieoficjalna – rozmawialiśmy do późna konsumując różne różności (jak na naszych spotkaniach – co kto przyniósł lądowało na stole i każdy brał to na co akurat miał ochotę); były śpiewy, tańce i żarty, chichy-śmichy i pełny relaks. Bardzo mi się tam podobało i aż brakuje słów, żeby wszystko opisać. Resztę niech dopowiedzą zdjęcia. Już czekam na kolejny festiwal u Zuzanny.
Zapraszam do galerii.
http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Barbara-Piech/Wyprawy/2014-07-17-19-Festiwal-w-Gombamuzeum
Tytuł: Odp: Niecodzienny festiwal grzybów
Wiadomość wysłana przez: Andrzej K. w Lipca 23, 2014, 08:33:13
Baśka, piękna relacja :) a i miejsce ciekawe, jak tam trafiłaś ?
Tytuł: Odp: Niecodzienny festiwal grzybów
Wiadomość wysłana przez: Baśka w Lipca 24, 2014, 11:37:09
jak tam trafiłaś ?

To dłuższa historia :) Opowiem może na Łódzko-Warszawskim, a w największym skrócie trafiłam tam dzięki internetowi, Marice, znajomości węgierskiego i umiejętności gotowania :)
Zuza znalazła w internecie Marikę i naszą stronę na facebooku, zauważyła mnie w kontaktach Mariki i skontaktowała się z Mariką. Pytała czy umiem gotować i czy faktycznie stowarzyszenie to stowarzyszenie. Marika potwierdziła, po czym przekazała Zuzie mój adres e-mail. Tak się to wszystko nakręciło. Trochę się zmieniło w stosunku do pierwotnych planów, ale było super. Rozstałyśmy się z planami na przyszłość. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Myślę, że warto by na kolejny festiwal wybrać się tak w 5-6 osób.