Stowarzyszenie Na Grzyby
Wokół stołu => Grzybowe jedzonko... => Wątek zaczęty przez: QAND w Stycznia 09, 2012, 19:34:13
-
Polecam polędwiczki wieprzowe z borowikami, SUPER jedzonko, takie jak robiłem na Węgrzech.
A robi się je tak: ja zazwyczaj biorę 2 polędwiczki, kroję na plastry i doprawiam, sól, pieprz, vegeta, przyprawa do mięs, tylko ostrożnie z przyprawami, polędwiczki to delikatne mięso, doprawione polędwiczki wrzucam na patelnię, smażę na sklarowanym maśle, ważne jest żeby polędwiczki wrzucić na gorące masło i po chwili odwrócić, pory się zamykają i mięso jest soczyste, następnie dodaję cebulę, marchewkę, pietruszkę, borowiki świeże lub mrożone, chwilkę podpiekam i zalewam bulionem. Duszę około 1 godziny; przed końcem na większym ogniu żeby odparować wodę i zostawić trochę na sos, do sosu dodaję trochę śmietany kwaśnej i zagęszczam mąką rozrobioną z wodą.
Smacznego :)
-
Nie ma bata, zdjęcia muszą być ::)
-
Nawet są :) robiłem takie polędwiczki na Węgrzech, 1 miejsce 8) :) powinieneś oglądać z wyjazdu na Bukkszentkereszti Gomba Festiwal w 2010.
-
Bukkszentkereszti
Nawet tego wymówić nie umiem, a co dopiero znaleźć to w necie 8)
-
Fotki to by się przydały, bo tak głupio czytać przepis bez odpowiednich zdjęć :)
-
To link do strony tej pięknej miejscowości :)
http://www.bukkszentkereszt.hu
-
Fotki są na innym forum :)
-
To link do strony tej pięknej miejscowości :)
http://www.bukkszentkereszt.hu
No świetna strona ;D
-
To link do strony tej pięknej miejscowości :)
http://www.bukkszentkereszt.hu
Całe szczęście, że po węgiersku galeria to galéria, bo nie wiedziałbym w co kliknąć :D
-
Mam trochę fotek, jak już będę wiedział jak :) i miał chwilkę czasu to wrzucę.
-
Przygotowanie polędwiczek na Węgrzech :)
-
cd.
-
cd. i finał :) udało mi się wkleić dwa zdjęcia :)
-
Oj, oj, oj... Wiem co było dalej... Cała patelnia z gorącym olejem i ziemniaczkami wylądowała na Yankowych spodniach... Dobrze, że choć trochę ostygło...
-
Wspomnienia, ale było fajnie :) dobrze że Yankowi wylądowało to na spodniach a nie gdzie indziej ;D bo do pieczonych ziemniaczków była by pieczona kiełbaska ;D ;D ;D
-
Basiu, dzisiaj robiłem steki z karkówki marynowane w papryce którą mi ostatnio przywiozłaś z Węgier, były pyszne, nawet nie zdążyłem zrobić zdjęcia :)
-
To za brak zdjęć ban się należy :P
-
Następnym razem zrobię :)
-
QAND, polędwiczki wyglądają bardzo apetycznie :)
Basiu, dzisiaj robiłem steki z karkówki marynowane w papryce którą mi ostatnio przywiozłaś z Węgier, były pyszne, nawet nie zdążyłem zrobić zdjęcia :)
Ta papryka ma niepowtarzalny smak i aromat. Nie da się jej porównać z żadną inną sproszkowaną papryką :)
-
Rzeczywiście. Słyszałam gdzieś, że warzywa z południa Węgier (z papryką i pomidorami na czele) są cenione jako najlepsze na świecie. Podobno właśnie one są używane do produkcji żywności dla astronautów NASA.
A "nasza" papryka pochodzi właśnie z południa Węgier. Jest suszona i mielona na pył starym, domowym sposobem. To nie jest wytwór koncernu, tylko domowe przetwórstwo przyjaciół Mariki.