Tego boczniaka znajduję coraz rzadziej, chociaż powalonych, gł. przez bobry, osik u mnie nie brakuje. Co do nagoci, to ta forma wygląda najładniej, gdy jest "świeżutka", moje są już niestety trochę podsuszone.
Pierwszomajowe grzybaski. Zaskoczyło mnie, znalezienie w jednym miejscu ( tylko ), kilkunastu, niby to ciepłolubnych, żagwi guzowatych.