Zakończyło się nasze spotkanie symbolicznie rozpoczynające sezon grzybowy

Szału z grzybami nie było, nawet powiem więcej - bardzo pusto w lasach, ściółka trzeszczy pod nogami

Wygląda na to, że roku na rok jest coraz gorzej. Przetrzebione lasy z powodu wycinek drzew nie stanowią bariery dla wiatru i słońca. Nie dość, że opadów nie za wiele, to bardzo szybko są wysuszane. Mimo to fajnie było się spotkać w znajomym gronie, wspólnie połazić po lasach, pogwarzyć i pobiesiadować

Dzięki wszystkim za przesympatycznie spędzony czas. Teraz pora na przedstawienie tego co udało się tam spotkać...