02.11.2013 las między Stasianą, a Daliową. Takiego zmasowanego ataku grzybówki jeszcze dotąd nie widziałam. Cała kłoda była porośnięta setkami owocników. Było na pewno kilkadziesiąt kępek i od wierzchu i od spodu. W sumie zgłupiałam. Ani
Mycena tintinnabulum, ani
Mycena inclinata do tego substratu mi nie pasują. Zapachu nie wyczuwam żadnego, a smak ani gorzki ani cierpki. Nie mam innego pomysłu na te grzyby