Jeżeli już to od korenspondencji. Czego oczekują i czy my możemy ich oczekiwaniom sprostać.
Przeczytałem sobie m.in. dział "o nas" i widzę że już w samym słownictwie nie mają zamiaru być w kwestii grzybkowej na poziomie powiedzmy "disco polo" aczkolwiek do tego rodzaju muzyczki nie mam większych zastrzeżeń wg. powiedzenia "wszyscy krytykują a jak zagrają to wszyscy się bawią nieźle"
Tak jak wcześniej napisałem, zacząłbym od oficjalnego pisemka ze strony ST z zapytaniem czy jest możliwa współpraca i na jakim poziomie. Wziąwszy pod uwagę że u nas naukowców nie ma a są amatorzy pasjonaci.