U mnie z czarkami podobnie jak u Ani :-(
Na ponad 30 stanowisk odwiedzonych w tym roku, tylko w 10 były czarki i to w śladowych ilościach.
Nie wróży to dobrze na ten sezon...
Myślę, że na razie nie ma co rozpaczać. Śnieg dosyć szybko po tej zimie spłynął, więc to pewno dlatego. Teraz trochę padało, może się nadrobi brak odpowiedniej wilgoci
A tak w ogóle, to za bardzo się za nimi nie rozglądałam i zwykle było to trochę później. Np. Zygmunt prezentuje teraz rewelacyjne czarkowe kolekcje. Nigdy takich do tej pory nie widziałam