Nasze grzybowe wyprawy 2013

[Ania]

Za karę czeka mnie obróbka... 

Za karę? Toż to sama przyjemność Jak grzyby zdrowe (a teraz wyjątkowo takie są), to nie tak źle z tym idzie... Do północy może się wyrobisz

[Waldek]

Za karę czeka mnie obróbka... 

Za karę? Toż to sama przyjemność

Lubię to robić. Zmęczony jednak jestem podróżą. Zrobiłem pewno z 300 km, a byłem kierowcą...

[Waldek]

... a w lesie było tak:

[Waldek]

Jeszcze koźlarz dębowy (Leccinum quercinum) ze środy (aktualnie L. aurantiacum?)

[Bubu]

Łooooooł... Naprawdę wspaniały. Kurcze, ja to mam pecha, że w Krakowie siedzę. heh jeszcze trochę minie zanim gdzieś wyjadę. Ale co tam. Wreszcie nauka więc będę mogła jechać żeby odpocząć jak się trochę pomęczę w szkole. 

[Waldek]

W lesie robi się pustawo. Rosną pojedyncze borowiki i mleczaje jodłowe.

[Ania]

Tak, ostatni borowik 

[Ania]

To moje dzisiejsze grzybobranie

[Waldek]

To moje dzisiejsze grzybobranie

Jeśli to wszystko to i tak jesteś lepsza niż ja dzisiaj
W lesie sucho okrutnie.

[Waldek]

W lesie późna jesień i susza... oraz ceglasie
02.11.2013

[Ania]

W lesie późna jesień i susza... oraz ceglasie

Chyba już pora na zimowe grzybobrania jednak

[Ania]

Zapomniałam dodać, że wszystkie rosły na jednej bukowej kłodzie

[Baśka]

To wydajna ta kłoda Piękne grzybki

[Andrzej K.]

Zrobiłem dziś krótki wypad do lasu, jeden prawy, kilkanaście podgrzybków i jedna kania, to raczej zwiastuje koniec sezonu.
Liczę jeszcze na listopadówki no i czas na zimówki

[Hudy]

Ja wczoraj same podgrzybki znaczy już borowiki brunatne. Sporo robaczywych, ale coś się na suszenie nada