Waldek, a gdzie sandomierskie schodki? Czyżbyście sobie odpuścili?
Spotkałeś ojca Mateusza?
Nie, choć szukałem. Jadąc jednak samochodem miałem oczy szeroko otwarte, z tego co widziałem to lubi wymuszać pierwszeństwo.
Podobno gdzieś w okolicach Szklarskiej Poręby urzęduje