Spróbuję pokazać się razem z córką i niewielkim psem typu cocker-spaniel, choćby na 1-2 dni (czy tolerowane są zwierzaki?)
Mam teraz pracę zmianową na "bandyckich warunkach". 4-6 dni dni pracuję i 2-3 dni przerwy (czasami tej przerwy nawet tydzień). Oczywiście powiadamiają mnie kiedy chcą o rozpoczęciu kolejnego, roboczego "turnusu". Tak że widać, iż zero planowania z mojej strony
Po prostu, jak by się coś dobrze ułożyło, to zadzwonię dzień, dwa wcześniej do kogoś z Was i się dowiem czy jest wolny jakiś pokój.