Kalendarze

[Hudy]

Wiadomo już coś na temat kalendarzy ?

Właśnie. Krzysiek, gadaj 

[Krzysiek]

Dzisiaj rozmawiałem w tej sprawie z Basią i dowiedziałem się, że temat jest kontynuowany przez władze stowarzyszenia.
Co do szczegółów, to wypowiedzieć może się Baśka lub Waldek

[Hudy]

dowiedziałem się, że temat jest kontynuowany przez władze stowarzyszenia

Ja w swoim urzędzie też tak petentom odpisuję, gdy chcę żeby się oddyndali 

[Waldek]

Ja w swoim urzędzie też tak petentom odpisuję, gdy chcę żeby się oddyndali 

Nieładnie
Posłaliśmy pismo z prośbą  i czekamy na odpowiedź

[Hudy]

Pismo to pismo, ale kontakt telefoniczny jest niezbędny 

[Baśka]

Hudy, masz refleks, że niech Cię tam i z powrotem
Taż przecież Krzysiek przez telefon z nimi ustalił, że potrzebują pisma mailem

[Hudy]

Ja mówię o ciągłym kontakcie. Wiem, że z nimi rozmawiał "przed"

[Waldek]

Hudy, a czy lubisz natarczywych petentów?

[Hudy]

Waldek, tak naprawdę to ja nie mam petentów Ale czasem to ja muszę nim być i wiem, że tylko ciągłe upominanie się działa 

[Baśka]

... wiem, że tylko ciągłe upominanie się działa 

Nie zawsze Bardzo często przynosi odwrotny skutek

[Hudy]

To pewnie zależy od intensywności rozmów i tonu osoby proszącej 

[Baśka]

Też nie zawsze Często konieczność odpowiadania na liczne (i wciąż te same) pytania skutecznie wydłuża czas oczekiwania na rozwiązanie

[Krzysiek]

Jeżeli będzie konieczność kontaktu telefonicznego to oczywiście zawszę mogę wykonać połączenie "badawcze", niemniej jednak muszę wiedzieć kiedy zostało wysłane pismo no i co w nim było napisane

[Baśka]

Przyszła odpowiedź. Przyślą. Jak przesyłka dotrze, będziemy się martwić co dalej

[Hudy]

Super