Patrząc na to co się dzieje w lasach podczas "wysypu" grzybów, zastanawiam się często czy nie powinno się wprowadzić płatnego wstępu do lasu... Np. abonament roczny, kwartalny, miesięczny, tygodniowy i dzienny bilet wstępu... Na pewno byłaby kasa na zatrudnienie kolejnych strażników leśnych, a przy okazji "grzybiarze" czuliby większy respekt przed przepisami... A może dzięki temu w lasach pojawiali by się ludzie, którym zależy na pobycie w lesie a nie tacy, którzy jadą tam po "wielkie" ilości grzybów, a zostawiają po sobie "wielki" śmietnik...