Pierwszą moją myślą jak go spotkałem był Pochwiak, dlatego go delikatnie odkopałem, faktycznie był bardzo zagłębiony, ale nie znalazłem śladu pochwy. Sprawdziłem jeszcze później na wysuszonych resztkach też nie widziałem. Ale macie rację oprócz braku pochwy cała reszta zgadza się z pochwiakiem.