Przeglądam jeszcze raz zdjęcia mleczajów od Janka i myślę że koniecznie trzeba będzie się im przyjrzeć w tym roku.
Waldku przejrzałem pod kątem Twojej wypowiedzi zdjęcia z ostatnich 4 sezonów, skupiając się na czasokresach największego występowania tych wszystkich mleczajów razem. Wyszło mi coś takiego:
201724-31 lipca
od 31 sierpnia do końca września różną częstotliwością
Później już tylko mleczaje rydze i późnojesienne (jodłowe)
201625 lipca-2 sierpnia
1 września-25 września
Potem już tylko jodłowe i sosnowe(rydze)
2015w lipcu nie było
20 września do 24 października
201425 lipca - 5 sierpnia
30 sierpnia-20 września
potem jodłowe i rydze
Jest zatem pewna powtarzalność ich występowania(pomijając 2015 rok, bo susza była całe lato i nie występowały).Zwłaszcza te lipcowe wysypy są dosyć ciekawe. Nie ma mleczajów rydzów i jodłowych, ale za to są te wszystkie inne. Może to są jakieś ciepłolubne gatunki?