Waldek, ile Cię kosztowała "
The Genus Hygrocybe" z przesyłką?
Książka "Użytek z grzybów w gospodarstwie domowym" wyśmienita, ciekawe skąd ściągnięta, bo z rozszerzeniem .djvu, które jest niezwykle popularne za naszą wschodnią granicą?
Niektóre przepisy tak zachęcające, że ślinka sama napływa do ust
Np. "
Pieczone grzybki na sposób francuski", "
Kiszki wątrobiane z truflami", "
Jarskie kapuśniaczki małorosyjskie" oraz różne wyszukane sałatki. Zaciekawiły mnie także ekstrakty o których już gdzieś słyszałem. Może by tak w przyszłości "uśmiechnąć się do żony"
Niektóre nazwy nas zaskakują i się okazują zupełnie czymś innym niż byśmy przypuszczali: kompot, budyń, studzienina.
Takich gatunków to jeszcze nie próbowałem: goździeniec groniasty, huba okółkowa, żagiew zlewająca się, żagiew owcza.
Brzegowłoska kopyciasta, zero odzewu w internecie, ciekawo co to za gatunek?
Łęgot zaginany to dzwonkówka trująca (Entoloma sinuatum)
Podsadka serwetka, to raczej któryś z gołąbków, chociaż jest podany w necie także przy muchomorze cytrynowym. Sama "podsadka" jest podawana przy: sadówka podsadka (Clitopilus prunulus)
Trzeba by też poszukać tej pozycji wymienianej w treści powyższej: "
Projekt masowego użytkowania bogactwa grzybów lasów, łąk i ogrodów" Feliks Teodorowicz Lwów 1817.
Ciekawe czy wyszła ta zapowiedź autora: "O grzybach jadalnych, niejadalnych i trujących Józef Swoboda?
Uwielbiam takie starocie, dzięki Aniu