Grzyby chronione

[Ewa]

Rafał, to słabo szukałeś

[Rysiek]

A daleko byłeś od "żłobka"? 

[Waldek]

Na pewno fajnie jest wiedzieć jaki gatunek jest na zdjęciu...

Z takiego założenia wyszedłem. Swoją drogą wszystkie czarki które zlokalizowałek jak do tej pory w mojej okolicy to są czarki austriackie.

[Rafał]

Rafał, to słabo szukałeś

Pewnie tak. Byłem z Madzią i większość czasu poświęcałem na odpowiadanie na pytania w stylu "A dlaczego ..."

A daleko byłeś od "żłobka"? 

W zasadzie przeszedłem całą ulicę. Od parkingu przy cmentarzu do chyba "Budostalu". Głównie patrzyłem na stronę przy "potoczku". Koło "Budostalu" przeszedłem na drugi brzeg i szedłem wzdłuż działek aż do jakiejś budowy.

[Baśka]

Rafał, to byłeś tam, gdzie trzeba. Ale na pocieszenie Ci powiem, że te czarki są wyjątkowo złośliwe i chowają się. Pomimo jaskrawego ubarwienia można przejść i nie zauważyć Wystarczy, że popatrzysz 5-10 cm dalej

[Paweł]

Spacery z dzidziurem i wieczne odpowiadanie z gatunku "a dlaczego" to przypomniała mi się krótka historyjka z chorzowskiego zoo.
Rodzinka z dwójką lekko podrośniętych mieszanych dzieci znaczy dziewczynką i chłopcem. Taka oto gadka pomiędzy rodzeństwem właściwie: 
Dziewczynka - Mamusiu a tu były cztery małe gepardziątka a ja widzę trzy...
- Bo czwarte jest w klatce dla lwów idiotko. - mruknął kochany braciszek. 
I w tym momencie fotografowanie musiałem sobie darować bo by nawet stabilizacja nie pomogła. 

[Ania]

W końcu, w tym sezonie i mnie się czarki trafiły, ale w porównaniu do lat ubiegłych są ich śladowe ilości. Chyba, że jeszcze przy sprzyjających warunkach, wyrosną.

[Waldek]

Aniu, bardzo ładne. Były badane?

[Ania]

Te nie były, ale zwykle austriackie na tych stanowiskach rosną.

[Waldek]

Te nie były, ale zwykle austriackie na tych stanowiskach rosną.

No własnie o to pytałem

[Boguslaw]

U mnie z czarkami podobnie jak u Ani :-(
Na ponad 30 stanowisk odwiedzonych w tym roku, tylko w 10 były czarki i to w śladowych ilościach.

[Waldek]

U mnie z czarkami podobnie jak u Ani :-(
Na ponad 30 stanowisk odwiedzonych w tym roku, tylko w 10 były czarki i to w śladowych ilościach.

Nie wróży to dobrze na ten sezon...

[Ania]

U mnie z czarkami podobnie jak u Ani :-(
Na ponad 30 stanowisk odwiedzonych w tym roku, tylko w 10 były czarki i to w śladowych ilościach.

Nie wróży to dobrze na ten sezon...

Myślę, że na razie nie ma co rozpaczać. Śnieg dosyć szybko po tej zimie spłynął, więc to pewno dlatego. Teraz trochę padało, może się nadrobi brak odpowiedniej wilgoci A tak w ogóle, to za bardzo się za nimi nie rozglądałam i zwykle było to trochę później. Np. Zygmunt prezentuje teraz rewelacyjne czarkowe kolekcje. Nigdy takich do tej pory nie widziałam

[Ewa]

Rafał, właśnie wróciliśmy z ul. Rozrywki i..... nie chcę Cię wkurzać, ale znaleźliśmy drugie stanowisko czareczek. Jak będziesz chciał, to dokładne namiary na priva

[Rafał]

Ewa, gratuluję drugiego "rozrywkowego" stanowiska czarek

Będę wdzięczny za podesłanie namiarów na te stanowiska Jak znajdę chwilkę to na pewno tam podjadę.