Oczywiście. Mieszkamy tam, gdzie zwykle (pensjonat; Győri utca 17). Zjeżdżamy się w piątek. My prawdopodobnie dotrzemy dopiero wieczorem. Jeżeli będziecie wcześniej, dajcie znać, bo trzeba zawiadomić kierowniczkę.
Nocleg kosztuje 2250 forintów od osoby (w tym 450 ft jakiegoś podatku, czy innej taksy klimatycznej, której nie płacą niepełnoletni).
Trzeba koniecznie pamiętać o dowodach osobistych albo paszportach, bo oni tam wciąż mają zwyczaj spisywać dane jak przy meldowaniu w dawnych czasach
Plany. Myślę, że optymalnym planem będzie, w piątek się zjeżdżamy. Nasza ekipa dojedzie wieczorem (startujemy po pracy). W sobotę wyprawa do lasu, na łąki, czy gdzie nas poprowadzą. Wiem, że są chętni na przewodników i pokażą ciekawe miejsca. Powinny się trafić jakieś wynalazki
.
W niedzielę, jak zwykle trzeba opuścić teren o 10. Można pomyśleć o jakimś zwiedzaniu, spacerze...
W Tapolcy jest słynne kąpielisko, poza tym tereny spacerowe, knajpy, park...
Niedaleko Lillafűred i Góry Bukowe... Mnóstwo malowniczych miejsc. W samym Miszkolcu zamek, muzeum ikon i kilka innych ciekawych miejsc.