Zobaczę czy cokolwiek wyrosło, bo zimno trochę
Byłam na północ nieco, na mniejszych górkach. Las w zasadzie pusty, tylko w miejscach gdzie słońce bardziej operuje można coś zaobserwować. W różnych miejscach kolejno znalazłam:
kołpaczki jakieś (to na środku leśnej drogi)
grzybówkę dyskowatą
trzy muchomory jadowite
kilka borowików ceglastoporych
dwa większe maślaki żółte (dwa lub trzy maleństwa pozostały)
jednego twardzioszka czosnkowego
chyba grzybolubkę purchawkowatą, ale takie mikrusy że nie jestem pewna tego oznaczenia
kilka młodziutkich borowików szlachetnych
trzy maczużniki nasięźrzałowe
kilka, a może kilkanaście borowików żółtoporych
kilka grzybówek mleczajowych
jakieś gołąbki, w sumie kilka różnych
kilka szpilek pomarańczowych
około dwudziestu młodziutkich maślaków zwyczajnych, ale większość została, bo bardzo maleńkie
na koniec pieniek porośnięty krowiakiem aksamitnym
Wydaje się, że coś się ruszy bo większość grzybków dopiero wyskakuje, a chłodek sprawia że wszystko zdrowe. Na sosik cosik z tego będzie