Autor Wątek: Pomarszczony Pluteus (Przeczytany 1370 razy)

Waldek · « **dnia:** Września 04, 2013, 20:05:58 »

Jeden owocniki na zagrzebanej w ziemi gałązce

Waldek · « **Odpowiedź #1 dnia:** Września 06, 2013, 11:22:16 »

Cheilocystydy. Pluerocystystyd nie zauważyłem.

Skórka kapelusza

Listek · « **Odpowiedź #2 dnia:** Września 07, 2013, 23:07:49 »

Takie przypadki, gdy nie można znaleźć pleurocystyd a powinny być, to ciekawy problem do rozwiązania

Póki co, jeśli mam takiego jegomościa oraz tylko jeden owocnik, to uznaję za nieoznaczalny lub 'coś z grupy phlebophorus, ale bez pleurocystyd'.

Waldek · « **Odpowiedź #3 dnia:** Września 08, 2013, 19:57:36 »

Póki co, jeśli mam takiego jegomościa oraz tylko jeden owocnik, to uznaję za nieoznaczalny lub 'coś z grupy phlebophorus, ale bez pleurocystyd'

Dzięki! Spróbuję jeszcze dozbierać owocników.