Mam takie pytanie do osób mieszkających w okolicach Krakowa lub znających te tereny
W dniach 21-14 sierpnia br będę kilka dni w okolicach Czernej k. Krzeszowic.
Jest to związane z tym, że moja starsza córa wybiera się tam na "Spotkanie Młodych ze Świętymi Karmelu".
Ponieważ żona nie wyobraża sobie, aby dziecko mogło się tam wybrać samo (myślę, że słusznie), więc przypadł mi w zaszczycie obowiązek "doholowania" jej tam oraz ojcowsko-opiekuńczy pobyt gdzieś w okolicy.
W pierwszej wersji planowałem zabrać córkę, mały namiocik, śpiwór i pojechać pociągiem lub busem. Rozbić namiot gdzieś w "okolicznej dziczy" i połączyć koczowanie z mykologiczną penetracją terenu. Takie odświeżenie traperskich przygód z dawnych czasów
Doszedłem jednak do wniosku, że tym namiocikiem będę uwiązany w jednym miejscu, a odchodzenie od niego w pobliskie tereny będzie się wiązało z nieustającym stresem, że po powrocie zastanę puste już noclegowisko.
Wychodzi na to, że wybierzemy się pewnie samochodem, a ja planuję zakwaterować się na jakimś polu namiotowym lub u jakiegoś gospodarza ew. w jakimś domku kempingowym (pozytywem byłby dostęp do energii elektrycznej celem archiwizacji dokumentacji fotograficznej na notebooku)
Czy znacie może (możecie polecić) jakieś pole namiotowe lub kemping w granicach 10-15 km od Czernej?
Proszę ewentualnie o propozycje ciekawszych mykologicznie terenów w tych okolicach (chociaż zapewne wszędzie tam pięknie i bogato)