Autor Wątek: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe  (Przeczytany 19426 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Ewa

  • Członek Stowarzyszenia
  • Aktywny
  • Wiadomości: 382
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #75 dnia: Września 14, 2014, 21:37:53 »
Bardzo dziękujemy Baśce za posłanie nas w zastępstwie  ;D impreza suuuuuper  ;D. Dziękujemy wszystkim obecnym na spotkaniu , a szczególnie  Państwu "K" za organizacją   ;D ;D .

Offline Baśka

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 3 005
  • Płeć: Kobieta
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #76 dnia: Września 14, 2014, 23:49:18 »
Ja zaś dziękuję za zastępstwo i wspaniałą przesyłkę grzybową :) Właśnie skończyłam obrabianie. Myślami byłam z Wami. Cieszę się, że się imprezka udała :)
Szczególne podziękowania dla Janka :)

Offline Ewar

  • Początkujący
  • Wiadomości: 108
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #77 dnia: Września 15, 2014, 00:09:09 »
Łodzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe, widziane moimi oczami

Zaopatrzona w dobry humor i śledzie dla Andrzeja, wyruszyłam w drogę.
Tym razem, moja wyprawa po przygodę, rozpoczęła się w Rącznej, gdzie Baśka, jako że sama nie mogła być z nami, dowiozła Melę, a ja dowiozłam się sama. Rączna dała schronienie (piękne zresztą), Ewie, Ani i Ryśkowi. To właśnie Ewa ciężko pracowała za kierownicą, aby dowieżć nas bezpiecznie do Ponikłej, gdzie miało się odbyć nasze tegoroczne spotkanie.
Ponikła to mała wioska, leżąca na terenie Spalskiego Parku Krajobrazowego. Jakoś wcześniej nie miałam okazji poznać tych terenów. Ale lepiej póżno, niż wcale. Wieś otoczona jest sosnowymi lasami Puszczy Pilickiej.
Jesień tuż, tuż. Las pomału stroi się w swoją najpiękniejszą, utkaną z muślinu mgły, pełną barw, przeplataną niteczkami babiego lata, szatę. Kocham jesienny las. I choć ta pora roku kojarzy nam się z przemijaniem, dla mnie jest, właśnie wtedy, pełen życia. Czuję tę przedzimową krzątaninę, często zakrytą przed naszym wzrokiem.
Zapach jesiennego lasu - najpiękniejszych perfum swiata - mam nadzieję zatrzymać na długie, zimowe wieczory. Modrzew, striptizer, powoli, bez wstydu, zrzuca swoje ubranie i, prawie nagi, patrzy na swoich braci, którzy nie mają odwagi iść w jego ślady.
Tak mógł wyglądać opis jesiennego lasu. Ale przecież to nieprawda. Bo chociaż jesień już za progiem, drzewa ciągle odziane są w zieloną szatę i ani myślą zmieniać ubarwienia. I tylko opustoszałe, posprzątane pola mówią, że to już powinno nastąpić. Przyroda jednak, z uporem, nie chce poddać się upływającemu czasowi.
A i modrzewia tu nie uświadczysz. Króluje sosna, sosna, sosna, trochę brzozy o osiki.
Ośrodek pięknie położony, lecz mało z niego korzystaliśmy bo, jak jeden mąż, zaraz po śniadaniu, wyruszaliśmy na grzyby. I szczerze mówiąc, nie narzekaliśmy na ich brak. Ci zdolniejsi, pokażą to pewnie na zdjęciach.
Nie obyło się także bez edukacyjnej wystawki, którą przygotowaliśmy wspólnymi siłami.
Wracając do naszych grzybobrań: niektórzy zostali uhonorowani nagrodami. Pierwsze miejsce zdobyła Ronka za największego prawdziwka (szczęściara), a dalej Barbra za wielkie zaangażowanie i znalezienie ogromnej ilości kurek. Znalazła się także nagroda pocieszenia dla mnie (w tej chwili oblewam się rumieńcem), pomimo, że nie wiedząc o konkursie, pokroiłam swoje grzybasy i można je było zobaczyć tylko w suszarce. Była to więc nagroda za najładniej pokrojone grzyby, a to jakie były śliczne, można było sobie wyobrazić. Ucieszyłam się bardzo, ale ponieważ nie czułam się godna nagrody, przekazałam ją w ręce naszych milusińskich - Lenki i Antosia.
Gdyby nagrody były wręczane dzisiaj, nagrodę otrzymałaby także Mela, za swoją przepiękną kanię.
Ale tak poważnie mówiąc, to wszyscy powinni czuć się zwycięzcami, bo wszystkie grzyby były piękne.
W sobotę po obiedzie, niektórzy wyruszyli na spacer nad Pilicę, a naszym uroczym przewodnikiem była Hania z Łodzi. Ciekawie opowiadała nam o tej pięknej rzece ostrzegając jednak, że ta dzika i nieokiełznana w całości rzeka, pochłonęła już wiele ofiar i trzeba mieć przed nią respekt.
Wieczory, jak zwykle, upływały nam na rozmowie i degustacji przywiezionych smakołyków i naleweczek. Muszę w tym miejscu uspokoić Baśkę i Waldka.  Toast za Wasze zdrowie został wzniesiony.
Ogromną niespodziankę sprawiły nam odwiedziny Iwonki i Janka. Przywieźli taką ilość rydzów, że obdzielili nas nimi i wystarczyło jeszcze na kolację dla wszystkich. I tylko ciągle zastanawiam się Janku, jak Ty to robisz, że grzyby same wskakują Ci do koszyka. Iwonko, Janku - serdeczne dzięki. Sprawiliście nam ogromną radość nie tylko grzybami, ale też swoim towarzystwem.
A skoro jestem przy podziękowaniach, to słówko do Andrzeja K. Andrzejku, dziękuję za wspaniałą organizację tego spotkania, za wprowadzenie miłej atmosfery, za grzeczność i kompetencję.
Dziękuję wszystkim za to, że tak dobrze czułam się wśród Was.
Siedzę teraz już w domu. Grzyby wczorajsze wysuszyłam  w ośrodku. Te z dnia dzisiejszego, właśnie suszę. Suszarka mruczy swoją monotonną melodię i grzybki już zaczynają pachnieć.
A ja przypominam sobie, że Ryszard Kapuściński w "Podróżach z Herodotem", pisał: "Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie człowieka w świat. Ciekawość? Głód przeżyć? Potrzeba nieustającego dziwienia się?
Człowiek, który przestaje się dziwić jest wydrążony. Ma wypalone serce. W człowieku, który uważa, że wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia."
Mam nadzieję, że nam to nie grozi. A więc - do następnego spotkania. :)
           
« Ostatnia zmiana: Września 15, 2014, 09:27:31 wysłana przez Ewar »

Offline Baśka

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 3 005
  • Płeć: Kobieta
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #78 dnia: Września 15, 2014, 07:01:08 »
Ewar, dzięki za świetną relację. Wprawdzie jeszcze bardziej mi żal, że nie mogłam być, ale już czuję atmosferę. Pilica nęci mnie od dawna. Kilka razy przejeżdżałam różnymi mostami nad Pilicą. Rzeka ma swój urok, a po Twoim opisie mam wielką ochotę przepłynąć ją kajakiem. Może nie całą, ale jakiś dłuższy odcinek. Kiedyś się uda :)

Jeszcze raz dziękuję Jankowi za rydze, a ekipie z samochodu Ewy za pozostałe grzyby.

W kwestii nagród: przyznaję Ewar prywatną nagrodę za świetne relacje :) Wręczę przy najbliższym spotkaniu :)

Offline Ewar

  • Początkujący
  • Wiadomości: 108
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #79 dnia: Września 15, 2014, 09:26:32 »
Baśka! W miejscu z którego obserwowaliśmy rzekę, widać było potężne wiry i cofki. Wyprawa kajakiem do łatwych nie będzie należała. No ale do odważnych świat należy. :)

Offline Ronka +

  • Nowy
  • Wiadomości: 96
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #80 dnia: Września 15, 2014, 10:43:44 »
Dotarłam do domu wczoraj ale zajęłam się obróbką grzybów, że nie pomyślałam o tym żeby napisać posta.
Stwierdzam że spotkanie było nad wyraz udane, pogoda dopisała, grzyby, humory również cóż więcej było nam
potrzeba. Toasty wznosiliśmy za wszystkich. Ogromne podziękowania dla Goshi i Andrzeja za znalezienie pięknego
miejsca i organizację oraz Iwonki i Janka za to że, mimo innych zobowiązań dotarli na nasze spotkanie i przywieźli
super ciekawe grzybki na wystawę. Poznałam nowe gatunki, których sama nie umiałabym rozpoznać z czego bardzo się cieszę. A teraz idę szukać słoików bo mi zabrakło. Pozdrawiam wszystkich i czekam na następne spotkanie.
Jeszcze jedno: Aniu i Waldku były też wynalazki, które pokazałam Ryśkowi to odpowiedział że, to są grzyby dla Was. ;)

Offline Andrzej K.

  • Członek Stowarzyszenia
  • Aktywny
  • Wiadomości: 654
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #81 dnia: Września 15, 2014, 22:52:22 »
Ewar, pieknie to wszystko opisałaś, czytałem ze wzruszeniem, nic dodać nic ująć, :)
Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim za przybycie i wspaniałą atmosferę, wiem że
wyjechaliście zadowoleni z pobytu jak i ze zbiorów, bardzo mnie to cieszy.
Dodatkowo wielkie podziękowania dla Janka i Iwony za odwiedziny i leśne dary,
zarówno te do koszyka jak i na wystawkę.
Poza tym jeszcze raz chciałbym podziękować sponsorowi za przygotowanie ciekawych nagród
dla uczestników konkursowego grzybobrania, dzieciaki były zachwycone a i dorośli też się ucieszyli :)
Jutro zapodam swoją galerię, więc będzie można coś niecoś zobaczyć :)
Muszę się przyznać do mojego niedopatrzenia w sprawie zbiorowego zdjęcia,
za późno je robiliśmy, brakuje na nim Barbry, Tomka, Ani i Pawła, bardzo ich za to przepraszam :-[
mam nadzieję że mi to wybaczą  :-\
Na koniec dodam, że na 99,99% za dwa lata kolejne takie spotkanie będzie w tym samym miejscu,
jest do tego po prostu idealne :)
Baśka - będziesz miała szansę :)
Na koniec prośba do adminów o dodanie relacji Ewar na stronę główną.
Do zobaczenia za rok, myślę że będzie również udana impreza. :)

Offline Waldek

  • Administrator
  • Wytrawny grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 14 059
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #82 dnia: Września 16, 2014, 09:15:59 »
Na koniec prośba do adminów o dodanie relacji Ewar na stronę główną.
Macie jeszcze jakieś fotki? :)

Offline Andrzej K.

  • Członek Stowarzyszenia
  • Aktywny
  • Wiadomości: 654
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #83 dnia: Września 16, 2014, 10:00:46 »
Macie jeszcze jakieś fotki? :)
Dzis wstawię galerię.

Offline Andrzej K.

  • Członek Stowarzyszenia
  • Aktywny
  • Wiadomości: 654
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #84 dnia: Września 16, 2014, 12:28:23 »
Dzis wstawię galerię.
A oto i ona => http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Andrzej-Klate/2014/PONIK-A-2014-09-12_14?page=1
Zapraszam do oglądania, mam nadzieję że inni też wstawią swoje :) , no i proszę o podłączenie jej do niusa :)

Offline barbra

  • Nowy
  • Wiadomości: 23
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #85 dnia: Września 16, 2014, 16:54:00 »
Wybaczcie, że dopiero dzisiaj się odzywam, ale ostatnio doba dla mnie to za mało czasu. My dojechaliśmy do domciu na 13:00 szybko przebraliśmy się i wyruszyliśmy na imprezkę do teściowej :-) U nas oczywiście lało jak z cebra i żal nam było tej pięknej pogody w Ponikłej. Dziękujemy za fantastyczne spotkanie, za miłą atmosferę, za kurki które u mnie nie rosną i za to, że jesteście :-) Andrzej K. tobie należą się szczególne podziękowania za to, że tak wspaniale to wszystko zorganizowałeś :-) Pozdrawiamy was serdecznie i do następnego spotkania :-)


Offline Hania W

  • Nowy
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #86 dnia: Września 16, 2014, 20:33:12 »
Witajcie wszyscy .Wszystko zostało już opisane tak pięknie że nic już nie dodam bo zepsuje))) było super i teraz do zobaczenia w Wysowej.Ci których tam braknie mogą liczyc na relację oraz toast za zdrowie - jeszcze raz dzięki za magiczne 3 !!!

Offline Waldek

  • Administrator
  • Wytrawny grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 14 059
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #87 dnia: Września 17, 2014, 15:32:46 »
Uzupełniłem artykuł na stronie o zdjęcia Andrzeja :)

Offline Rysiek

  • Członek Stowarzyszenia
  • Bywalec
  • Wiadomości: 1 013
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #88 dnia: Września 19, 2014, 11:40:28 »
Trochę spóźnione zdjęcia, ale ciężko spotkać poniedziałek z wtorkiem 8) Album moj i Ewy która nie dorobiła się jeszcze galerii ;D
   



http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Ryszard-Zi-tkiewicz/2014/Ponik-a-2014-Ewa
http://galeria.grzybiarze.eu/albumy/Ryszard-Zi-tkiewicz/2014/dzko-Warszawskie-spotkanie-2014
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2014, 19:53:01 wysłana przez Rysiek »

Offline Baśka

  • Administrator
  • Początkujący grzybiarz
  • *****
  • Wiadomości: 3 005
  • Płeć: Kobieta
Odp: III Łódzko-Warszawskie Spotkanie Grzybowe
« Odpowiedź #89 dnia: Września 19, 2014, 18:17:43 »
Jeżeli chodzi o ilość zdjęć, to nie poszaleliście :) A orientacja niektórych... całkiem, całkiem :)

 

* Permissions

  • You can't post new topics.
  • You can't post replies.
  • You can't post attachments.
  • You can't modify your posts.