kolejna sobota to 12 września
Mnie chyba tylko ten termin pasuje...
Czarno to widzę... U mnie susza taka, że jak nawet popada to nie wiem czy cokolwiek wyrośnie
Proponuję przenieść na październik, albo nawet listopad.
Wysowa też nie wiem czym obskoczymy. U mnie nawet z nadrzewnymi krucho. Mam zdjęcia w antyramach, tylko trzeba by je trochę poporawiać i lepiej umocować, to zawsze by coś było. Nie wiem tylko czy będę miała jak się tam dostać
Myślę, że w połowie września się wszystko wyklaruje