Docierają kolejne ekipy: wieczorem dojechali Ania, Andrzej z Wojtkiem i Dzidką; dziś dotarła pierwsza ekipa z Łodzi, Mela z Antkiem, Anna M. i Krzysiek. Ekipa Pana K. dotrze w ciągu najbliższej godziny.
W nocy trochę polało, dziś znowu jest pięknie. Trwają ostatnie prace organizacyjne i zbieranie sił na wystawę i konkurs. Humory dopisują, czyli wszystko w normie.