V Święto Rydza i zakończenie sezonu, Wysowa 29-30.09.2012

[Andrzej K.]

Yanek, ty wiesz co dobre  wszak twój przyjaciel gotuje 
Baśka, my plus osoby z grupy Andrzejowo-Bogusiowej i Danusiowo -Tolkowej ( razem 10 osób)
z wielką ochotą piszemy się na prosiaczka ewentualnie na cokolwiek innego grupowego, pozostałe posiłki we własnym zakresie

[Waldek]

Moja grupa podobnie jak Andrzeja dokłada się do grupowego (nie bierzemy pod uwagę dzieci), pozostałe posiłki we własnym zakresie.

[Rysiek]

Nie ma to jak porządna świnia

[Andrzej K.]

Moja grupa podobnie jak Andrzeja dokłada się do grupowego

Jejku, jak czytam ile osób jest chętnych to już nie prosiaka potrzebujemy ale porządnego świniaka 
tylko czy Qand da rade 

[Ania]

Z tego co wiem, kilka osób się wybiera, ale część z nich jeszcze walczy o urlop i to się rozstrzygnie w poniedziałek, czyli jutro. Ja będę w czwartek na pewno i to od rana.

Chciałabym też w czwartek przyjechać, żeby w piątek na spokojnie pobuszować za grzybami na wystawę. Nie wiem jeszcze czy dam radę rano, czy dopiero wieczorem.

[QAND]

QAND da radę musi dać już dzwoniłem o świniaka a wczoraj robiłem test gulaszu

[Baśka]

Robię teraz grafik posiłków do zamówienia. Co do naszego sobotniego posiłku - w plebiscycie wygrał świniak. Wiem, że nie wszyscy będą tym zachwyceni, ale nie ma rady opcja większościowa wygrywa. Qand już działa żeby wszystko było ok.

[QAND]

Świniak zamówiony

[Andrzej K.]

Świniak zamówiony

[Hudy]

Świniak zamówiony

A żyje jeszcze?

[Baśka]

Hudy, nie żartuj Jest w trakcie peklowania

[Mela]

Ha, już nam ślinka leci, jestem pewna, że Qand stanie na wysokości zadania!

[Mela]

Oboje z Antkiem, podobnie jak większość, wybieramy wariant świniakowo-kociołkowy, reszta we własnym zakresie-

[Andrzej K.]

No to już wszystko wiadomo, jedziemy razem z Ronką, przyjazd przewidujemy w piątek około 13-14:00,
będzie jeszcze czas na jakiś wypad do lasu aby coś zebrać na wystawę

[Waldek]

Przyjadę dopiero w piątek w nocy. Szkoda że tak późno
Jestem tak "zawalony" pracą że nie wiem kiedy uda mi się coś zebrać na wystawę. Może w czwartek wyskoczę na łąki?