Kieliszki (nie Cyphella) z blaszkami na jodłowej gałęzi

[Ania]

Jak w temacie. Grzyby rosły na martwej, opadłej jodłowej gałęzi (kilka cm średnicy - gałąź, grzybki 2-3 mm). Zdjęcia takie, jakie mi wyszły i w lesie i w domu. Warunki dziś nie są dobre do zdjęć. Wydaje mi się, że gdzieś coś podobnego już widziałam, ale nie wiem gdzie. Grzyb może być ciekawy. Myślałam o jakiejś odgiętce, albo coś w tym kierunku.

[Ania]

Jednak będzie to chyba inny kierunek. Myślę, że może to być Panellus violaceofulvus - łycznik fioletowawy. Bardzo podobny do tego http://www.flickr.com/photos/19369983@N06/2123521556/

[Baśka]

Faktycznie podobny.

[Waldek]

Tak, to chyba ten grzybek. Super

[Waldek]

Wrzuciłem dzisiaj go pod mikroskop. Fotki mikro później. Oczywiście potwierdziło się oznaczenie - Panellus violaceofulvus.

[Boguslaw]

Aniu, no to teraz pełnoprawne (po potwierdzeniu przez Waldka) gratulacje 
Znak zapytania też już nie jest potrzebny 
http://grzybiarze.eu/forum/index.php?topic=321.30

[Ania]

Dziękuję Boguś Cieszę się, że udało się nam rozwiązać jeszcze jedną zagadkę grzybową i mam nadzieję, że kolejne również uda nam się wspólnie rozwikłać

[Waldek]

Dziękuję Boguś Cieszę się, że udało się nam rozwiązać jeszcze jedną zagadkę grzybową i mam nadzieję, że kolejne również uda nam się wspólnie rozwikłać

Uda się nam więcej gatunków rozpoznać
Miałem małe wątpliwości co do substratu. Jednak wg Funga Nordica: "On Salix, in central Europe also on conifers".

[Waldek]

Pewne podobieństwo wykazuje jeszcze rzadszy P. ringens (E). Odróżnia się mikroskopowo po mniejszych zarodnikach oraz brakiem cheilocystyd. Wyrasta tylko na drzewach liściastych.

[Boguslaw]

Waldek, pisząc:

Uda się nam więcej gatunków rozpoznać

jest co najmniej niepoprawny i niewdzięczny 

Toż to Ania, już w drugim poście podała grzybka "na tacy" 

Jednak będzie to chyba inny kierunek. Myślę, że może to być Panellus violaceofulvus - łycznik fioletowawy. Bardzo podobny do tego http://www.flickr.com/photos/19369983@N06/2123521556/

"Wystarczyło" zmierzyć 1-2 zarodniki, "pobieżnie" zerknąć czy są cheilocystydy i po sprawie 

Oczywiście, to taki mój żarcik na poprawę humoru mikroskopującym i zachętę do mikroskopowania, tym, którzy mikroskopowanie mają w planach 

[Waldek]

Tak, należy przyznać że 100% sukcesu należy przypisać Ani

Z cheilocystydami był tylko taki mały problemik że blaszki są delikatnie mówiąc małe...

[Boguslaw]

Malutkie blaszki (a właściwie to maleńkie grzybki np. z rodzaju Mycena sp. i innych, im podobnych niewielkimi rozmiarami) to "fajne" wyzwanie i ćwiczenie przy mikroskopowaniu 

Dobrze , gdy tych owocników jest kilka, czyli jest możliwość "popsucia czegoś" i ponownej próby mikroskopowania.
Największy "ból" powstaje gdy mamy do dyspozycji np. jeden maleńki owocnik ciekawego/obiecującego grzybka 
Np. fachowcy podejmujący się próby oznaczania gatunków malutkich grzybów, zaznaczają z góry, ze przesłany materiał musi zawierać w miarę pokaźny i reprezentatywny zestaw owocników. I nic w tym dziwnego.