Podlewając swojego fikusa zauważyłem takie małe coś. Miał ok 2cm wysokości i podwinięty brzeg kapelusza. Szybko "przekwitł" bo następnego dnia już go nie było... więc nie zdążyłem go zabrać. Fotografowanie takiego maleństwa to też niełatwa sprawa, ale może jakieś pomysły będą?
Po wielu trudnościach udało się załadować zdjęcia