Aniu, piękne zbiory...
I ciekawe zdjęcia...
Janek, Ty tam u siebie to masz grzybowe Eldorado...
Zazdrość, zazdrość i jeszcze raz zazdrość...
Ale i na moich Kujawach również coś się zaczyna dziać, co prawda daleko mi do zbiorów Janka, ba nawet z Anią nie mam co się równać, ale w sumie to narzekać nie powinienem... Dzisiaj byłem kilka godzin w lesie i troszkę "koszykowców" udało się zebrać...
A oto rezultat mojego leśnego wypadu...
Kilkanaście młodych borowików usiatkowanych sprawiło mi niemałą radość...
Trafiły się też dwa zrośnięte z sobą borowiki ponure...
Dwa koźlarze babki...
Kilka kurek, dwa maślaki, muchomor czerwonawy, pokaźne stadko uszaków bzowych i co bardzo ciekawe kilka opieniek...
Można też spotkać młodziutkie łuszczaki zmienne oraz zaczynają się pojawiać gołąbki...
Jak widać, na Kujawach zaczyna się coś dziać, jeśli chodzi o grzyby "koszykowe", nie są to co prawda ilości powalające, ale w koszyku już coś do domu wraca i daje to trochę satysfakcji...
Myślę sobie...jakby tak trochę jeszcze popadało to może i mój koszyk się zapełni...
Póki co ten mniejszy- letni, na duży to przyjdzie czas na jesieni...
Były też inne grzybki, tzw. "wynalazki", ale te pewnie pokażę później, jak uporam się z obróbką zdjęć...
Tym bardziej, że jutro wybieram się w lasy sosnowe... Zobaczę co tam słychać... I pewnie dojdą kolejne zdjęcia...