Dziwne to organizmy... ani to rośliny, ani to zwierzęta, ani nawet grzyby... choć po trosze z każdego królestwa coś zaczerpnęły
Jestem na etapie czytania książki "Duchowe życie zwierząt" Petera Wohllebena. Dotarłam do rozdziału, w którym wspomniano właśnie śluzowce. Zaczynam się bać...
Zresztą poczytajcie sami