Dziś znalazłam tam 4 nowe owocniki. W zeszłym tygodniu nie było śladu. Jeśli nikt ich nie zniszczy i przestanie lać deszcz, to będę chciała zrobić fotki. Przed południem dzwoniła do mnie koleżanka, że mąż spragniony świeżych grzybów nazbierał dziwnych borowików (w miejscu gdzie zwykle znajdował ceglastopore). Twierdzi, że są gorzkawe w smaku. Przygotowała je na zupę, którą już zaczęła robić i nabrała wątpliwości. Poddałam jej pod rozwagę 2 gatunki, biorąc pod uwagę jej opis ich wyglądu -
Boletus calopus i
Boletus radicans. Przypuszczalnie będzie to
B. radicans. Prosiłam, żeby tam zaglądać, bo może pojawi się jeszcze jakiś owocnik. Byłoby to drugie stanowisko kilka km od mojego