Calocera glossoides - pięknoróg językowaty [pięknoróg smardzowaty](?)

[Ania]

Trzeba założyć nowy dział podrzędny Dacrymycetaceae - łzawnikowate i wtedy to przenieść. Ja niestety nie mam takiej władzy.
Nie na dębie, ale na osice - dziś. Myślę że to on
Calocera glossoides - pięknoróg językowaty [pięknoróg smardzowaty]

[Listek]

Było by bardzo fajnie . Nie chciałbym być pesymistą, ale jednak wydaje mi się, że jednak jest spora szansa na zwykłego C. cornea... one też potrafią mieć taką szerszą 'główkę'. Jeśli chcesz mogę go obejrzeć pod mikroskopem. Do wyboru mamy na liściastym substracie w zasadzie tylko te dwa gatunki i łatwo będzie rozpoznać.

[Waldek]

Nie widziałem nigdy Calocera glossoides. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie
W tygodniu swoją droga utworzę coś z łzawnikowatymi.

[Ania]

Jakub, wyślę Ci. Z substratem, czy raczej same? Wysuszone, czy raczej żywe (nie wiem czy przetrwają)?Te są bardzo małe, o wiele mniejsze niż C. cornea. Przyglądałam się już wielu i w tym przypadku wyraźnie widać oddzieloną część rodzajną. Dodam jeszcze jedno zdjęcie [wykadrowane] choć beznadziejne, ale widać coś na kształt marszczenia.

[Listek]

To poproszę razem z substratem i wysuszone

[Ania]

Przesyłka poszła z samego rana priorytetem, tylko zapomniałam swój adres wpisać więc ją odbierz Jakub

[Listek]

Przesyłka dotarła wczoraj, dziękuję
Grzybki są dojrzałe. I niestety moje przypuszczenie się potwierdziło. Zarodniki o długości do 10 um, z jedną septą. Czyli mamy jeden z wariantów zmienności C. cornea. (Calocera glossoides ma zarodniki z 3 septami i długości 12-14,5 więc rozróżnienie jest łatwe).

[Ania]

Szkoda, a taką miałam nadzieję Powiedz Jakub, ile owocników udało Ci się przebadać i czy jest np. możliwe, że obydwa gatunki rosną razem?

[Listek]

badałem 1 owocnik 

W wolnej chwili zbadam jeszcze kolejne dla spokoju. Zawsze jest szansa, że mogą rosnąć razem ale wydaje mi się ona bardzo znikoma w tym wypadku... W literaturze nie znalazłem też info aby C. glossoides był kiedyś znaleziony na topoli, chociaż dąb nie jest jedynym substratem (jest też podawany z olchy i klonu) i nie można wykluczyć innych. W każdym razie warto się rozglądać za Calocera na liściastym drewnie - może kiedyś w końcu utrafi się C. glossoides

[Waldek]

To trzeba się będzie rozglądać za C. glossoides Zebrałem niedawno dwie kolekcje Calocera. Niestety wszystkie okazały się być C. cornea. Przy okazji tez wrzucę fotki mikro

[Ania]

badałem 1 owocnik 

Pewnie ten największy? A on jakiś podejrzany był Czyli jeszcze wszystko się może zdarzyć