Rafał, a jak już złowisz tego olbrzyma, to potem wieloryb?
Nie. Potem kolejny taki duży

Każda ryba jest inna pomimo podobnej wagi. Myślę, że rutyna mi nie grozi i hol takiej rybki zawsze dostarczy odpowiednią dawkę adrenaliny

Rafał, a jak już złowisz tego olbrzyma, to potem wieloryb?
Albo kaszalot

Skoro to "szkodnik zbóż" to raczej potrzebna będzie dubeltówka a nie wędka

Myśliwym nie jestem.