Waldek, zgadzam się całkowicie
Jednak, jeśli ktoś z j. obcych jest tylko rosyjskojęzyczny, to posługiwanie się kluczem w oparciu o translatora zabiera bardzo dużo czasu. Na dokładkę dochodzi jeszcze specjalistyczna, mykologicza nomenklatura, którą trzeba męczyć ręcznie, np. w oparciu o wyśmienity czy wręcz wspaniały "Wielojęzyczny słownik mykologiczny"
Dlatego dla mnie właśnie, super wyjściem byłoby podpieranie się na wstępie oznaczania, naszym wydawnictwem "Flora Polska. Grzyby. Tom XVII GRZYBÓWKA (MYCENA)", stąd tak usilnie na tą pozycję poluję.