Kolejne, 17. już Święto Rydza "odeszło już do lamusa". Jak zwykle tłumy przepływały przez Wysową, a w szczególności park zdrojowy, gdzie cała impreza miała miejsce. Mnóstwo wystawców: rękodzieło, wyroby regionalne, grzyby w każdej postaci - w słoikach i świeże prosto z lasu. Bogaty program, w którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Impreza przebiegała pod hasłem: "Wyjdź z sieci, idź do lasu"
Wszyscy martwiliśmy się, że grzybów, a tym bardziej rydzów, nie będzie w ogóle... Jak więc będzie wyglądać nasza wystawa? A jednak... w piątek cały dzień padało. Każdy ze swojego lasu coś przywiózł i okazało się, że całkiem sporo gatunków udało nam się wystawić. Zainteresowanie jak zwykle przeogromne. Szkoda, że nikt nie liczył ile osób nas odwiedziło, a było ich naprawdę dużo. Nie było nawet czasu zrobić zdjęć. Dopiero, kiedy trochę się przerzedziło, pstryknęłam kila fotek. Już dziś myślimy o następnym święcie
A tu kilka zdjęć