Rozmawiałam z gospodarzami. Jeżeli będzie nas tak mało, to do jutra mam dać znać ile pokoi zwalniamy. Na razie odmawiali gościom, bo wstępnie zamówiłam całość. Na liście są 22 osoby, Lenka na doczepkę do Gosi i Andrzeja. w chałupie są 34 miejsca. Szkoda, żeby stały puste...
Poza tym piszcie co kto chce jeść. Mam dane na temat ekipy łódzkiej (biorą obiady). Pomysł na śniadania rzucony przez Goshę uważam za bardzo dobry: umawiamy się na konkretną godzinę, każdy wykłada to, co przywiózł i każdy je co chce. Kolacja - grill lub ognisko (kiełbacha, grzanki).
Dla dzieci są połówki. Myślę, że dla mniej jedzących też można je zamawiać.