0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Normalnie jestem uzależniony od aparatu.
Widać na avatarku
[to łapy mi się zaczynają telepać
No ok. Jakie muzeum ? Co do kopca to byłem na nim swego czasu rowerem podjechałem. Fotek nie robiłem bo wówczas byłem świrnięty na punkcie turystyki rowerowej a nie fotografii.