Johnny, jesteś wielki
Twój wkład w wystawę jest nie do przecenienia. Uratowałeś nas okazami. Z przyjemnością rozładowywaliśmy przesłane przez Ciebie grzyby.
Tak to jest z grzybami, że nie zawsze przed wystawą wyrośnie to co chcemy. Ale dzięki takim ludziom jak Ty Johnny, wystawy się udają
Marzy mi się, żebyśmy kiedyś mogli się spotkać wszyscy np. na kolejnym Święcie Rydza. Wiem, że to mało realne, bo każdy ma swoją pracę, problemy, szefa, który da urlop, albo nie. Życie pisze rozmaite scenariusze. Żeby wszyscy mogli się spotkać w jednym miejscu - można marzyć. Ale czasem marzenia się spełniają
Johnny, bardzo Cię proszę, planuj w swoim grafiku przyszłoroczne Święto Rydza
Bardzo chciałabym, żebyś był z nami w czasie imprezy