Z pewnym opóźnieniem, kilka wrażeń z wycieczki do lasu tuż obok nas. Wtedy akurat był mroźny dzień stąd wiele grzybów wygladało jak mrożonki z glazurą, ale znalazłem sposób na to żeby rozpoznać co jest co.
Generalnie spotkaliśmy trzy grupy grzybów:
Grupa 1, te które nie zdążyły się jeszcze rozłożyć po sezonie wegetacyjnym
Tęgoskór cytrynowy (Scleroderma citrinum Pers.)
Purchawka chropowata
Grupa 2, te dla których to był właściwy czas
Trzęsak listkowaty (Phaeotremella foliacea)
Kisielnica trzoneczkowa (Exidia glandulosa (Bull.) Fr.)
Uszak bzowy (Auricularia auricula-judae (Bull.) Quél.)
Wrośniak różnobarwny (Trametes versicolor (L.)
Grupa 3, te które trochę się pospieszyły, bo teoretycznie powinny wystąpić później
Czarka austriacka (Sarcoscypha austriaca (O. Beck ex Sacc.) Boud.