Badania terenowe

[Baśka]

Wczoraj, wspólnie z Anią, brałyśmy udział w badaniach terenowych polegających na inwentaryzacji grzybów występujących w rejonie Wołowca. Inicjatorami wyprawy, a zarazem przewodnikami terenowymi byli panowie Rafał Bobrek i dr Maciej Kozak. Najpierw była wymiana maili i kilka telefonów. Najoględniej rzecz ujmując, chodzi o ocenę terenu, który jest brany pod uwagę dla utworzenia rezerwatu. To była pierwsza wspólna wyprawa, w planie są kolejne.
Warunki, zdawałoby się dobre, bo ostatnio popadało i nie było jakichś strasznych upałów. Las z potencjałem, ale jednak nie było rewelacji, trochę pustawo. Wszystkie znalezione gatunki zostały odnotowane, pobraliśmy różne gatunki do badań. Mamy nadzieję, że kolejne wyprawy pozwolą znaleźć grzybowe rarytasy.

[Ania]

Tak, w środę przemierzyliśmy trochę kilometrów w wydzieleniach leśnych dla których proponowane jest utworzenie rezerwatu Wołowiec, a przedmiotem ochrony mają być grzyby. Z tego też powodu zdecydowałyśmy się z Basią z ramienia naszego Stowarzyszenia, wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Wprawdzie las ział pustką, ale wspólnymi siłami z Maćkiem i Rafałem, udało nam się kilka ciekawych gatunków grzybów wyszukać. Dr Maciej Kozak jest nie tylko mykologiem, ale też botanikiem, a Rafał Bobrek specjalistą ds. danych przyrodniczych w Ogólnopolskim Towarzystwie Ochrony Ptaków - organizacji pozarządowej, której misją jest ochrona przyrody. W związku z tym w obszarze naszego zainteresowania były nie tylko grzyby. Maciek kroczył po mokradłach (fachowo zwanych młakami), notował skrzętnie w swoim notesiku nazwy znajdowanych tam storczyków, kruszczyków, ciemiężyc i innych rarytasów roślinnych, których nazw nie pomnę. Rafał zaś, zaglądał pod korę i w spróchniałe kłody w poszukiwaniu rzadkich chrząszczy i innych przedstawicieli karpackiej fauny. Oczywiście nie wiem, czego tam jeszcze poszukiwali, ale czynili to wszystko z wielką pasją Wróćmy jeszcze do grzybów... Wspinaliśmy się na Ochabisko (618 m n.p.m.) dokładnie rozglądając się za wszystkim, co mogło nas zainteresować. Maciek nie omieszkał zaglądać we wszelkie parowy, gdzie miały występować grzyby podziemne. Niestety, poszukiwania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Na szczycie, kilka ciekawych znalezisk z mycobioty i dalsza marszruta:) A oto kilka zdjęć, bo nie wszytko nadawało się do obfotografowania

Camarops tubulina - podusznik rurkowaty do tej pory nie miałam pojęcia o jego istnieniu

Pluteus umbrosus - drobnołuszczak czarnożyłkowy

Multiclavula mucida - koralóweczka śluzowata

Cerioporus varius - żagwiak zmienny

Mycoacia nothofagi

Kuehneromyces mutabilis - łuszczak zmienny

Vibrissea sp.

Pleurotus pulmonarius - boczniak łyżkowaty

Pycnoporellus fulgens - pomarańczowiec błyszczący

Fomitiporia hartigii - czyreń jodłowy

Panus neostrigosus - łyczak szczeciniasty

[Waldek]

Cieszę się, że udało się wam pojechać na wyprawę. Mam nadzieję, że na następnej będę i ja

[Baśka]

Sami też możemy się tam udać Najbliższa okazja, to spotkanie w Pagorzynie (stamtąd znacznie bliżej niż z domu).